Aktualności
15.04.2016
Konferencja po meczu Arka - Bełchatów.
Na konferencji prasowej obaj trenerzy przyznali, że spotkanie Arki z GKS-em Bełchatów było spotkaniem, w którym walka na boisku trwała przez całe 90 minut. Grzegorz Niciński cieszył się z ważnych 3 punktów, ale podkreślił, że myśli wyłącznie o kolejnym spotkaniu z Sandecją.
Rafał Ulatowski (GKS Bełchatów):
- Nie jest to dla nas dobry wieczór. Po meczu pełnym emocji, także takich „okołosportowych” przegraliśmy. Byliśmy w drugiej połowie przeciwnikiem, który przeciwstawił się kandydatowi do gry w ekstraklasie, a w zasadzie już drużyną ekstraklasową. Przy takich kibicach, z taką formą to myślę, że Arce nic już nie przeszkodzi w awansie, czego życzę Grzegorzowi.
Jeśli przyjeżdżasz do lidera to nie możesz liczyć na wiele sytuacji. Czasem ma się tylko jedną, której dzisiaj nie wykorzystał Demianiuk. Nie wiem czy mógł jeszcze odgrywać na 10 metr do Ploja.
Po pierwszej połowie wyglądało to tak, że Arka jest bliższa zdobycia kolejnych bramek. W szatni zmobilizowaliśmy się i walczyliśmy w drugiej części. Przeciwstawiliśmy się grze Arki na pograniczu faulu. Nie mam o to jednak pretensji do rywali. Paweł Abbott zagrał dziś w angielskim stylu i pokazał naszym młodym zawodnikom, jak może grać napastnik.
Był to twardy mecz, o czym świadczą kontuzje Alana czy Zgardy, który ma kilkanaście szwów i jest w szpitalu. Nie pękliśmy przed Arką i pokazaliśmy, że chcieliśmy tu coś osiągnąć.
Grzegorz Niciński (Arka):
- Dziękuję za gratulacje. Dużo zdrowia zostawiliśmy dziś na boisku, piłkarze pokazali wielkie zaangażowanie. Strzeliliśmy dwie ładne bramki do przerwy. W drugiej połowie wykorzystany karny przez gości i do końca nie był to łatwy mecz. Paweł musiał zejść z kontuzją, ale zastępujący go Rafał dał dobrą zmianę. Mecz był ciekawy. Myślę, że kibice, którzy przyszli na mecz, nie żałują, bo zobaczyli dwie drużyny walczące o każdy centymetr boiska. Zdobyliśmy 3 punkty w starciu z naprawdę niezłą drużyną.
Sędzia miał ciężki mecz do sędziowania. Nie chce oceniać jego pracy, od tego są obserwatorzy.
Paweł Abbott ma skręconą kostkę. Boryka się z kontuzją od dłuższego czasu i musiał w przerwie opuścić boisko. Zastąpił go Rafał, który dobrze się zaprezentował. Mamy bardzo wyrównaną kadrę i to jest podstawa do skutecznej gry.
Nie myślę o ewentualnych derbach z Lechią. Stąpam mocno po ziemi. Teraz skupiamy się już na piątkowym spotkaniu z Sandecją.
notował: KK
Copyright Arka Gdynia |