TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

22.02.2016

Jeśli napastnik do Gdyni to bramkostrzelny.

Arka nie chce jedynie zwiększyć liczby napastników, a zależy jej na bramkostrzelnym piłkarzu na pozycję numer 9. Dlatego Słowak Jakub Vojtus, który nie zdobył żadnego gola, w dwóch ostatnich sparingach, trafił jedynie do poczekalni. Słowak opuścił Gdynię, a żółto-niebiescy nadal penetrują rynek transferowy w poszukiwaniu atrakcyjnego zawodnika w ataku, który będzie w zasięgu możliwości finansowych klubu.


Jakub Vojtus trenował z Arką przez dwa dni, a w sparingach z KS Przodkowo i Olimpią Grudziądz spędził na boisku blisko 110 minut. Żadnego gola nie zdobył. Miał nawet kłopoty z dojściem do sytuacji strzeleckich.

- Nie zaoferowaliśmy piłkarzowi kontraktu, ale jesteśmy z nim nadal w kontakcie - przyznaje Paweł Bednarczyk, menedżer gdyńskiego klubu.

Przypomnijmy, że podobnie pożegnano dwóch poprzednich kandydatów do ataku żółto-niebieskich: Jana Pawłowskiego z rezerw Jagiellonii Białystok oraz Adama Nagórskiego z Vinety Wolin.

- Jesteśmy zadowoleni z Pawła Abbotta i Rafała Siemaszko, ale nadal szukamy bramkostrzelnego napastnika. Usilnie pracujemy, aby ktoś taki się pojawił. Chcemy, by nasza kadra zawodnicza była jak najmocniejsza, a osiągnąć możemy to poprzez wartościową rywalizację na każdej pozycji - podkreśla Grzegorz Niciński przed kamerami Arka TV.
 







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia