Przed tygodniem duże zadowolenie i satysfakcja, dziś rozczarowanie i złość. Po meczu rezerw Arki z Lechią, bardzo niepocieszony był trener żółto-niebieskich Robert Wilczyński.

 - Lechia wyszła na dzisiejszy mecz z ogromną determinacją, ambicją i wolą zwycięstwa. Niestety w tym względzie dziś nas przewyższyli i to zaważyło na końcowym wyniku. Zespół z Gdańska od pierwszej minuty postanowił grać bardzo agresywnie, a sędzia im w tym nie przeszkadzał.

Niezależnie od tego, mecz mógł się zupełnie inaczej potoczyć, gdybyśmy nie zmarnowali szans, które sobie stworzyliśmy. Doskonałą sytuację miał Skrzypczak, w drugiej połowie Bach również nie wykazał się skutecznością i Budziłek obronił jego strzał. Swoją szansę miał także Wardziński.

Nie ma co porównywać meczu sprzed tygodnia z dzisiejszymi derbami. Dziś rywali postawili zupełnie inne wymagania, a poza tym wtedy graliśmy w przewadze liczebnej, a zdobywane bramki dodatkowo uskrzydlały naszą grę.

rozmawiał: Skubi