Przymiarką do ligowej premiery będzie sobotni - na bocznym boisku GOSiR, o godzinie 13 - sparingowy mecz Arki z Zawiszą.

W środę żółto-niebiescy także sparowali ze swoim ligowym rywalem Olimpią Grudziądz. Mecz był zacięty, momentami zbyt ostry, a Michał Nalepa w 82 minucie ukarany został czerwoną kartką. A tak na marginesie, abstrahując od meczu z Olimpią, to nie pierwszy raz 20-letni Nalepa bywa na boisku nadpobudliwy. Doradzam jednak skupienie się na grze. Arka wygrała z Olimpią 2:1 i w tym spotkaniu pomogli sobie w staraniach o kontrakt w Gdyni strzelcy bramek dla gospodarzy, Paweł Abbott i Rashid Yussuff.

Czystego konta nie zachował Konrad Jałocha. Nowy bramkarz Arki pod koniec meczu sprokurował rzut karny, a strzałem z 11 metrów pokonał go Adam Cieśliński. Pewnie wiele osób zastanawia się, czy mając w najbliższej perspektywie mecz o ligowe punkty, sparing Arka

 

- Zawisza powinien być rozegrany. Takich wątpliwości nie mają trenerzy obu drużyn. - To nie Liga Mistrzów. Nie obawiam się, że rywale odczytają naszą grę i wykorzystają to w spotkaniu o ligowe punkty. Sobotni sparing jest fragmentem przygotowań do sezonu.

Nie wiem jeszcze, czy zagramy na dwie "11", ale na pewno będzie dużo zmian. A taką poważną przymiarką do ligowych potyczek będzie dopiero mecz Pucharu Polski, 25 lipca, w którym zagramy ze zwycięzcą spotkania Odra Opole - Pogoń Siedlce - powiedział nam szkoleniowiec żółto-niebieskich Grzegorz Niciński.

 

Sympatykom Arki chcemy jeszcze przypomnieć, że już dzisiaj o godzinie 18 w Centrum Handlowym Riviera odbędzie się oficjalna prezentacja drużyny na sezon 2015/16. A w sobotę o godzinie 18.30 na legendarnej "Górce" dawnego stadionu przy ul. Ejsmonda rozpocznie się IV Spotkanie Międzypokoleniowe fanów żółto-niebieskich.