Aktualności
23.05.2015
3 liga: Rezerwy bez punktów w starciu z liderem.
Nie udało się naszym rezerwom sprawić niespodzianki w starciu z liderem. W 27 kolejce 3 ligi Arka II przegrała na wyjeździe z Gryfem Wejherowo 0:1 (0:1), a jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Grzegorz Gicewicz.
27 kolejka 3 ligi
Gryf Wejherowo - Arka II Gdynia (1:0)
Bramki: Gicewicz 32'
Gryf: Ferra - Fierka (74' Godula), Kostuch, Skwiercz, Wiśniewski, Brzuzy, Kołc, Osłowski, Gicewicz, Czoska (46' Rzepa), Wicki
Arka II: Kotkowski - Kowalski, Szur, Wojcinowicz, Borski - Koziara (49' Tomczak), Robakowski - Wardziński, Hebel, Karłowicz (69' Kupczyk) - Węsierski (80' Skrzypczak)
Żółte kartki: Kołc - Węsierski, Karłowicz, Wardziński, Robakowski, Borski
Sędzia: Łukasz Ostrowski (Szczecin)
Od początku meczu w Wejherowie na boisku nie brakowało walki i zaangażowania z obu stron. W 11 min. przed szansą na gola stanął Gryf. Grzegorz Gicewicz dośrodkował na pole karne do Piotra Kołca, który trafił w poprzeczkę. Po stronie Arki niecelnie strzelał Maciej Koziara. Z kolei pod naszą bramką uderzenie Krzysztofa Wickiego z 23 min. bez problemu złapał Kamil Kotkowski.
W 32 min. Gryf wyszedł na prowadzenie. Akcję Pawła Czoski i Wickiego wykończył Gicewicz, który mocnym strzałem lewą nogą nie dał szans Kotkowskiemu. Bliski podwyższenia wyniku był już kilkadziesiąt sekund później Paweł Brzuzy. Jeszcze przed przerwą odpowiedzieć mógł zaś Koziara, lecz trafił w środek bramki i bramkarz dobrze interweniował. Na przerwę zespoły zeszły więc przy stanie 1:0 dla gospodarzy.
Zaraz po zmianie stron mogło być 2:0. Wicki nie trafił jednak z bliska po zagraniu Macieja Osłowskiego. Nie wykorzystana okazja mogła się zemścić na zespole z Wejherowa, jednak w 56 min. Ferra świetną interwencją uratował swój zespół przed stratą bramki po strzale głową Przemka Szura. Kilka minut później ponowie szansę miał Gryf, a konkretnie Osłowski, który trafił w słupek.
W 73 min. Arkowcy mieli rzut różny, po którym wybita przez obrońców piłka trafiła przed pole karne. Dopadł do niej Maciej Borski i uderzył mocno, ale niestety niedokładnie. Bramkarza rywali próbował też zaskoczyć Maksymilian Hebel.
W ostatnich minutach gry obie drużyny nie stworzyły sobie klarownych sytuacji dp zdobycia bramki. Gryf mądrze rozgrywał piłkę i uniemożliwiał Arce rozwiniecie skrzydeł w ofensywie. Lider tabeli dowiózł korzystny wynik do końca meczu. Tym samym przybliżył się do wygrania naszej grupy i występu w barażach o awans do 2 ligi.
Nasze rezerw kolejny swój mecz rozegrają w przyszłą niedzielę z Gwardią Koszalin.
kk
Copyright Arka Gdynia |