Przed piłkarzami Arki mecz z trzecią drużyną tabeli i jednym z faworytów do awansu, Termaliką Nieciecza (sobota, godz. 11.45, transmisja w Orange Sport), który zagra bez swojego podstawowego środkowego obrońcy. Czy gdynianie wykorzystają brak ostoi defensywy niecieczan, Jakuba Czerwińskiego?

 

Czerwiński to nie tylko lider formacji obronnej Termaliki, ale także jeden z najlepszych stoperów na zapleczu ekstraklasy. W drużynie z Niecieczy 23-letni obrońca gra nieprzerwanie od sezonu 2011/12. W poprzednim i obecnym sezonie okrzepł na tyle, że stał się filarem zespołu walczącego o awans. W trwających właśnie rozgrywkach Czerwiński zagrał we wszystkim 23 meczach od początku do końca, strzelając dwie bramki. Nic dziwnego, że stał się łakomym kąskiem dla klubów ekstraklasy. Na początku zimy podpisał kontrakt z Pogonią Szczecin, obowiązujący od 1 lipca.

Jednak w meczu z Arką czeka go przymusowa pauza. A wszystko przez czwartą żółtą kartkę, którą otrzymał w ostatniej kolejce, w wyjazdowym spotkaniu z GKS-em Tychy (0:1). Jego brak może być szansą dla gdynian. Pytanie tylko, czy żółto-niebiescy będą potrafili wykorzystać ten fakt. Pod nieobecność Czerwińskiego na środku obrony, obok Bartosz Kopacza, najprawdopodobniej zagra Dawid Sołdecki.

W rundzie jesiennej Arka przegrała na własnym stadionie z Termaliką 2:4. Wiosną gdynianie nie zwykli przegrywać (dwa zwycięstwa i dwa remisy), przyzwyczaili też kibiców do nietracenia bramek. Jak będzie w sobotę?