Aktualności
18.03.2015
Słoneczna środa. Bartosz Ława głodny gry.
Środa to kolejny dzień przygotowań do meczu z Widzewem. Samo spotkanie odbędzie się bez udziału publiczności i będzie to także dla naszego zespołu sprawdzian jak w takiej atmosferze zachować odpowiednią mobilizację i koncentrację.
Nie od dziś, bowiem wiadomo, że taka otoczka nie zawsze sprzyja zawodnikom obu grających zespołów, ale miejmy nadzieję, że nasi po prostu zrobią swoje, zagrają to, co pokazywali w obu meczach w Gdyni i przywiozą 3 punkty.
Dzisiaj przy słonecznej pogodzie drużyna zaliczyła zajęcia na bocznym boisku GCS.
Po zaliczeniu toru koordynacyjnego , podań, ćwiczenia taktycznego, trener Grzegorz Witt zarządził gry zadaniowe.
Nie brakowało jak widać zaangażowania i walki. Obyło się jednak bez strat.
Na koniec odbyła się gra 11 na 11 na skróconym polu od 16 do 16. Bramki dla swoich zespołów zdobyli Marcus oraz dwie Grzegorz Lech.
Jutro trening zaplanowano na godz. 14.00.
Po zajęciach rozmawialiśmy z Bartoszem Ławą, który po kontuzji w przerwie zimowej stracił miejsce w składzie, ale będąc już w pełni sił i rozgrywając mecze w rezerwach ma nadzieję na powrót i wsparcie zespołu. Podczas treningów także widać, że jest "głodny gry".
Bartek zapewniał, że jest gotowy na rywalizację.
Ze zdrowiem wszystko porządku. Czuję się bardzo dobrze. Zagrałem dwa mecze w rezerwach w pełnym wymiarze czasowym. Będę walczyć, żeby najpierw wrócić do 18-stki , a potem z powrotem do 11-stki.
Jak ocenia postawę zespołu?
Cieszy mnie gra drużyny w pierwszych meczach. Strzeliliśmy 8 bramek i to powinno robić na innych wrażenie. Podchodzimy jednak do tego spokojnie, liga jest długa , kolejne mecze przed nami. Chcemy grać ofensywnie, efektownie i efektywnie.
Jak podchodzi do meczu z Widzewem , w którym kiedyś grał, a zimą mówiono o propozycji jaką od łodzian otrzymał.
Mecz z Widzewem traktuję jak z każdym innym rywalem. Liczę , że dobra atmosfera, która jest po pierwszych meczach sprawi, że w kolejnych także będziemy punktować.
tr
Copyright Arka Gdynia |