Aktualności
11.12.2014
Jesienne mecze Arki okiem trenera Nicińskiego.
Trener Grzegorz Niciński rozpoczynał ten sezon w Arce , jako asystent trenera Dariusza Dźwigały. Po meczu 9 kolejki z Chojniczanką przejął obowiązki pierwszego trenera, a od meczu z Bytovią został oficjalnie pierwszym szkoleniowcem Arki. Jak wielokrotnie podkreślał ceni i szanuje szansę, która otrzymał od władz klubu i nie trzeba nikogo przekonywać , że będzie chciał jak najlepiej odwdzięczyć się za zaufanie. Na razie bilans spotkań, w których prowadził Arkę jest trzecim wynikiem w lidze.
A jak okiem trenera wyglądały mecze Arki jesienią 2014.
Dolcan (0:0) – Mogliśmy ten mecz wygrać. Była bardzo dobra sytuacja Olka Jagiełły i potem Pawła Abbotta. 3 punkty na początku mogły dać nam potrzebny komfort i pewność siebie.
Sandecja , d (1:1) – Słabsza pierwsza połowa, druga zdecydowanie lepsza. Nasza dominacja .W 90 minucie wybita przez ich zawodnika piłka z linii bramkowej po strzale Bartka Ławy.
Gryf , w , PP (0:1) – W tym meczu szansę dostało wielu dublerów. Przegrlaliśmy jednak zasłużenie. Zespół nie funkcjonował tak jak należy. Dostaliśmy „pstryczka w nos”, ale zasłużenie gdyż wyglądaliśmy w tym meczu bardzo blado.
GKS Tychy , w (2:1) – Duża nasza nieskuteczność. Wygrana po niezłym meczu w końcówce. W pewien sposób była to rehabilitacja za wpadkę w Wejherowie.
Stomil , w (0:1) – Porażka, która boli , bo po stałym fragmencie i w dodatku bramce samobójczej Łukasza Kowalskiego. Mecz pod naszą kontrolą przez większość czasu , ale wyjazd bez punktów.
Widzew, d (1:2) – Znowu dominowaliśmy , ale przegraliśmy w samej końcówce , w doliczonym czasie gry. Okazało się, że to jedyna wygrana Widzewa w rozgrywkach. Pozostał duży niesmak.
Miedź , w (4:4) – Hokejowy wynik, dobry mecz. Wszystko zmieniało się jak w kalejdoskopie. Najpierw przegrywaliśmy, potem prowadziliśmy 2:1 i 3:2, przegrywaliśmy 3:4. Ostatecznie remis 4:4 uważam za sprawiedliwy. To był także jeden z najlepszych meczów w tym sezonie.
Termalica , d (2:4) – Wydawało się, że po objęciu prowadzenia będziemy w stanie kontrolować ten mecz. Potem po doprowadzeniu do remisu 2:2 byliśmy blisko zdobycia trzeciej bramki. Stało się jednak inaczej i lider po jesieni wygrał 4:2.
Flota, w (0:2) – Uważam, że to spotkanie przegraliśmy bardzo gładko. Flota nas wypunktowała. Zagraliśmy poniżej naszych możliwości .
Chojniczanka, d (1:1) – Mecz, który zadecydował o odejściu trenera Dźwigały. Zespół bardzo chciał to spotkanie wygrać. Prowadziliśmy 1:0, potem była czerwona kartka Michała Nalepy. Wydawało się, że wynik „dowieziemy” , ale przyszła 90 minuta, strzał z daleka w środek bramki i stało się. Ten remis był naszą wspólną porażką.
Wisła Płock, w (1:0) – Wydawało się, że jedziemy tam na pożarcie. Zagraliśmy jednak dobre spotkanie taktycznie. Byliśmy dobrze zorganizowani i wygraliśmy. To pozwalało myśleć pozytywnie o kolejnych spotkaniach
Wigry, d (0:1) – Ten mecz poza ostatnim meczem z Sandecją najbardziej mnie boli. Po wygranej z czołową drużyną w tabeli Wisłą, wydawało się, że pójdziemy za ciosem. Niestety, straciliśmy bramkę po kolejnym stałym fragmencie gry. Byliśmy bezsilni. Brakowało w naszej grze koncepcji i to mnie mocno zaniepokoiło.
Bytovia , w (1:1) – Po porażce z Wigrami pozbieraliśmy się. W Bytowie jest trudny teren. Typowy mecz walki , bez sytuacji bramkowych. Układał się na remis. W końcówce dostaliśmy znowu bramkę po strzale z daleka. Uratował nam punkt debiutujący Maciej Wardziński.
Pogoń Siedlce , d (1:0) – Trudny dla nas mecz, ciężki gatunkowo. Graliśmy z dużym obciążeniem z beniaminkiem. Liczyły się dla nas 3 punkty. Wygraliśmy 1:0 po pięknej bramce Bartka Ławy.
Zagłębie Lubin, w (0:4) – Wysoka porażka, zupełnie niepotrzebna. Zagraliśmy tam źle taktycznie. Zespół z Lubina strzelił nam szybko dwie bramki. Pierwsza znowu po błędzie bramkarza. Po drugiej straciliśmy szybko nadzieje na dobry wynik i zostaliśmy rozbici.
Chrobry, d (1:0) – Po wysokiej porażce dokonaliśmy kilku roszad. Mecz wygrany skromnie 1:0, ponownie po bramce Bartka Ławy, ale widać było progress w grze. Stworzyliśmy więcej sytuacji.
Olimpia Grudziądz , w (3:0) – Ten wysoki wynik to była dla nas niespodzianka, ale zapracowaliśmy na nią. To nie był wynik przypadku. Prowadziliśmy trzema bramkami już do przerwy . To była dobrze wykonana przez nas robota.
GKS Katowice , d (2:1) – Trudny mecz , piękna bramka Alana . Złapaliśmy jednak wiatr w żagle , czuliśmy się pewnie . Zobaczyliśmy, że możemy strzelać bramki, zdobywać punkty.
Dolcan, d (2:1) – Mimo, że przegrywaliśmy, to zespół nabrał odpowiedniego rytmu. Tysięczna bramka Macieja Wardzińskiego, w końcówce Antka Łukasiewicza. To była seria, którą chcieliśmy kontynuować do końca.
Sandecja , w (1:3) – To był nasz ostatni mecz w roku i duży nacisk kładliśmy na to, aby się do niego dobrze przygotować., „nie wyłączać silników” i grać o zwycięstwo . 1 połowa pokazała, ze było nas na to stać. Niestety wielu sytuacji nie wykorzystaliśmy , tak jak w Grudziądzu i gospodarze nas pokarali za to w końcówce. Mimo utraty bramki w 40 minucie, po przerwie dość szybko wyrównaliśmy . Potem zostaliśmy jednak skarceni poprzez swoje proste błędy . Najpierw straciliśmy bramkę po kontrze, a potem po stałym fragmencie . Boli mnie ta porażka i mocno siedzi w głowie. Trzeba się z tym jednak pogodzić.
Bilans spotkań Arki Gdynia w sezonie 2014/2015: 7 zwycięstw - 5 remisów –7 porażek
U siebie: 4 zwycięstwa – 2 remisy – 3 porażki
Na wyjeździe: 3 zwycięstwa – 3 remisy – 4 porażki
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bilans spotkań Arki Gdynia pod wodzą Dariusza Dźwigały: 1 zwycięstwo - 4 remisy – 4 porażki
U siebie: 0 zwycięstw – 2 remisy – 2 porażki
Na wyjeździe: 1 zwycięstwo – 2 remisy – 2 porażki
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bilans spotkań Arki Gdynia pod wodzą Grzegorza Nicińskiego: 6 zwycięstw - 1 remis – 3 porażki
U siebie: 4 zwycięstwa – 0 remisów – 1 porażka
Na wyjeździe: 2 zwycięstwa – 1 remis – 2 porażki
Wkrótce oceny poszczególnych zawodników.
tryb
Copyright Arka Gdynia |