Aktualności
16.10.2014
Awans NL6 z trenerami Arki. "Nitek" ponownie trafił.
Nadmorska Liga Szóstek staje się największą niespodzianką tegorocznej edycji Pucharu Polski! Zespół złożony z zawodników - amatorów grających raz w tygodniu w sześcioosobowej lidze piłkarskiej uzupełniony byłymi piłkarzami i tenerami Arki jak Grzegorz Niciński, Jarosław Krupski, Maciej Faltyński, Krystian Żołnierewicz, Jakub Frydrych czy Dariusz Dźwigała pokonał kolejną przeszkodę i jest już w V rundzie Pucharu Polski!
Nadmorska Liga Szóstek – Stolem Gniewino 3:2 (1:2)
Bramki: 38’ P.Zawadzki –k., 49’G.Niciński-k., 66’ P.Zawadzki – k. – 12’ i 43’
NL6: Bergański (46’Krupski) – Dettlaff (55’ Frydrych), Chmieliński, Żołnierewicz, Dąbrowski – Dźwigała, Faltyński, Klukowski (72’ A. Łajewski), Pieprzyk – Niciński, Zawadzki
Przed samym spotkaniem nie brakowało problemów w drużynie Nadmorskiej Ligi Szóstek. Kontuzjowany był Krystian Żołnierewicz, ale ostatecznie stoper zdołał się wykurować i był do dyspozycji trenera Grzegorza Nicińskiego. Ta sztuka nie udała się Danielowi Kolędzie, który mógł jedynie zasiąść na trybunach obiekty przy ulicy Zamenhofa 17.
Samo spotkanie również nie rozpoczęło się dla NL6 najlepiej. Wprawdzie już w 5 minucie wynik mógł otworzyć Niciński, ale piłka po jego strzale zatrzymała się na słupku.
Chwilę później Stolem wyszedł na prowadzenie. Z przed pola karnego uderzenia nie zdołał obronić Paweł Bergański i po raz drugi w tegorocznej przygodzie z Pucharem Polski NL6 musiało odrabiać starty.
Sztuka ta udała się w 38 minucie. W polu karnym gości nieprzepisowo powstrzymywany był zawodnik gospodarzy, a jedenastkę na gola zamienił Piotr Zawadzki.
Gdy wydawało się, że to koniec emocji pierwszej połowie Stolem niespodziewanie wyszedł ponownie na prowadzenie. W tym momencie lider V Ligi mógł zakładać, że II połowa będzie przebiegać pod jego dyktando. Tak też przez większą cześć było, ale gole zdobywali już tylko zawodnicy NL6!
W 49 minucie do wyrównania doprowadził Grzegorz Niciński, który piękny strzałem "szczupakiem " nie dał najmniejszych szans golkiperowi rywali.
W 66 minucie znów grający trener NL6, a jednocześnie szkoleniowiec Arki Gdynia wystąpił w roli głównej. Prostopadłą piłkę z prawej strony boiska od Dariusza Dźwigały otrzymał Jacek Pieprzyk. Dośrodkowanie znalazło adresata w postaci Nicińskiego, ale już piłka po jego strzale została zatrzymana ręką przez zawodnika Stolemu. Sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na 11 metr, a z rzutu karnego ponowie nie pomylił się Zawadzki.
Końcówka meczu to coraz większy napór lidera V ligi i zaciekła obrona NL6. Świetnie w bramce spisywał się Jarosław Krupski, który kilka razy ratował swój zespół od utraty gola.
Ostatecznie aktualny trener bramkarz Arki Gdynia nie dał się pokonać, a to oznaczało tylko jedno - awans kadry NL6 do V rundy Pucharu Polski!
- Wszystkim zawodnikom za postawę w tym meczu należą się olbrzymie brawa - mówił po meczu trener Niciński. - Walczymy dalej i czekamy kogo los przydzieli nam w V rundzie!
Łukasz Krzemiński, nl6futbolowo.pl
Copyright Arka Gdynia |