Aktualności
28.09.2014
Trener Witt po meczu rezerw.
Trener Grzegorz Witt pozytywnie ocenił postawę swojego zespołu w wygranym meczu 3 ligi z Cartusią Kartuzy. Wyraził zadowolenie, że jego młodzi piłkarze podjęli walkę z rywalem, wyszli z niej zwycięsko i zainkasowali ważne 3 punkty.
- Cartusia postawiła nam wysokie wymagania i z tym chyba wszyscy się zgodzą. Jest to solidny zespół 3-ligowy z wieloma zawodnikami, którzy wiele sezonów już grają na tym poziomie. Mecz dla zewnętrznego obserwatora może wyglądał niezbyt efektownie z naszej strony, ale wpłynęła na to właśnie postawa rywala.
Co do naszej gry to trzeba pamiętać, że nawet ci zawodnicy, którzy do nas schodzą z pierwszego zespołu to są jeszcze juniorzy. Dziś połowa składu to byli juniorzy, a ogółem 10 zawodników to byli młodzieżowcy.
Cieszę się z tego elementu, że podjęliśmy walkę i pokazaliśmy zaangażowanie. Cartusia to bardzo nieprzyjemny zespół z kilkoma zawodnikami o dobrych warunkach fizycznych. Chociażby Maciek Wardziński miał bardzo ciężkie zadanie z dwójką obrońców. Nie było łatwo utrzymywać się przy piłce, przez co może brakowało tej płynności w grze.
Ważny jest ten element walki. Porównałbym to do dwóch zapaśników, którzy stoją na macie i przepychają się. Nas przeciwnik nie rzucił na ziemię, nie poddaliśmy się. Zdobyliśmy piękne bramki, które pomogły nam w odniesieniu zwycięstwa. Mecz był wyrównany, ale to my strzeliliśmy te dwie bramki, a o to w piłce chodzi. Bardzo się z tego cieszymy.
kk
Copyright Arka Gdynia |