Aktualności
25.06.2014
Piotr Giel: Takim klubom się nie odmawia.
Wychowanek Ruchu Radzionków w poprzednim sezonie grał w Sandecji (runda jesienna) i II-ligowym MKS-ie Kluczbork (runda wiosenna). Dla MKS-u zdobył tuzin goli.
- Uważam, że dwanaście bramek w czternastu meczach to nie najgorszy wynik. Jest to dla mnie zabezpieczenie, które - mam nadzieję - pomoże mi znaleźć klub w I lidze. Cieszę się, że pojawiła się opcja testów w Arce, w klubie z tradycjami. Niektórym klubom I ligi się nie odmawia, a gdynianie do takich się zaliczają - mówi Giel.
24-latek wierzy, że znajdzie uznanie w oczach nowego szkoleniowca żółto-niebieskich Dariusza Dźwigały.
- Liczę, że wkrótce podpiszę w Gdyni kontrakt, ale to nic pewnego, muszę się jeszcze pokazać trenerowi z dobrej strony na treningach - podkreśla piłkarz przymierzany do Arki.
Jego szanse na angaż są o tyle duże, że trener Dźwigała potrzebuje napastnika. W kadrze są co prawda Michał Szubert i Marcus da Silva, ale drużynie potrzebna jest konkurencja w składzie.
- Każdy napastnik jest od strzelania bramek. Nawet jeśli - nie daj Boże - nie będę grał w Arce, to uważam, że taki klub zasługuje na wyższą ligę niż I. Chciałbym tutaj zostać, zdobywać gole i zająć z Arką wysokie miejsce w tabeli - deklaruje Giel, który dla Ruchu rozegrał ponad 70 meczów na różnych szczeblach rozgrywek (I, II i III liga), w których zdobył 23 gole. Sezon 2012/13 spędził w Warcie Poznań (12 spotkań i cztery bramki).
Piotr Wiśniewski
Copyright Arka Gdynia |