W kończącym sezon meczu 3 ligi rezerwy Arki pewnie pokonały Chemika Police 3:0 (1:0) po bramkach Wardzińskiego, Patelczyka i Bacha. Ostatecznie nasz zespół zakończył rozgrywki na 9 miejscu, wyprzedzając m.in. rezerwy Lechii.

30 kolejka 3 ligi

Arka II Gdynia - Chemik Police 3:0 (1:0)

Bramki: Wardziński 16', Patelczyk 47', Bach 69'

Arka II: Kotkowski - Kubowicz, R.Robakowski, Wojcinowicz, Stolc - Mosiejko, Nalepa - Szulc (68' Bach), Patelczyk (63' Matys), Jankowski (83' D.Tomczak) - Wardziński (77' Fierka) 

Chemik: Otocki - Bącler, Szewczykowski (Klimkowicz), Bieniek, Nawrolski - Krawiec (66' Antczak), Wahidi, Pakosz (62' Maśniak), Cyruk - Filipowicz, Gołębiowski (46' Chodorowski)

Żółte kartki: Wojcinowicz - Cyruk 

Sędzia: Janusz Rybarczyk (Koszalin)

Widzów: 100

Pewne już utrzymania nasze rezerwy rozpoczęły mecz bez dwóch podstawowych zawodników Roberta Sulewskiego i Macieja Dampca, którzy w tym samym czasie grali w pierwszym zespole w starciu w Niecieczy. Szansę debiutu w 3 lidze otrzymał natomiast obrońca juniorów starszych Tomasz Wojcinowicz.

Od początku spotkania przeważała Arka, która już w 4 min. zagroziłą bramce Chemika, jednak Maciej Wardziński uderzył niecelnie po podania Michała Jankowskiego. Dość niespodiewadzenie po kilku minutach mogli odpowiedzieć goście, ale zamieszanie pod bramką Kamila Kotkowskiego "wyjaśnił" jeden z obrońców.

W 16 min. żółto-niebiescy objęli prowadzenie w 16 min., kiedy to po wrzutce Dawida Kubowicza, Wardziński zachował się jak rasowy napastnik, uprzedził bramkarza i głową skierował piłkę do siatki. W 25 min. koronkową akcję niecelnym strzałem zakończył Mateusz Szulc, a chwilę później groźnie z rzutu wolnego uderzył Dawid Patelczyk.

Pod koniec pierwszej połowy na bramkę Kotkowskiego strzelał Mateusz Pakosz, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. W odpowiedzi Grzegorza Otockiego próbował zaskoczyć Michał Nalepa. Bramkarz odbił piłkę przed siebie, a próbujący dobijać Patelczyk był na spalonym.

Początek drugiej połowy przyniósł kolejną bramkę dla Arki. Ładną akcję prawą stronę przeprowadził Szulc i dograł w pole karne do Wardzińskiego. Ten odegrał do  Patelczyka, który z kilku metrów trafił do bramki. W 55 min. po rzucie rożnym Chemik był blisko kontaktowego gola, jednak Leis Wahidi trafił w spojenie słupka  z poprzeczką.

W 69 min. żółto-niebiescy postawili „kropkę nad i”. Damian Mosiejko „wypatrzył” na prawym skrzydle Wardzińskiego. Nasz napastnik zagrał wzdłuż bramki do wprowadzonego kilkadziesiąt sekund wcześniej Jakuba Bacha, który bez problemu skierował piłkę do  siatki.

Nasz zespoł mógł jeszcze podwyższyć wynik, ale po akcji Nalepy z Michałem Fierką, ten pierwszy uderzył minimalnie obok bramki. Groźnie strzelali też Jankowski i Przemysław Stolc, lecz wynik nie uległ już zmianie.

Zwycięstwo w ostatnim meczu pozwoliło rezerwom wyprzedzić w tabeli Lechię II i zakończyć sezon na 9 miejscu w tabeli. Drużyna trenera Grzegorza Witta, będąca zdecydowanie najmłodszą w całej stawce, zrealizowała swój cel, jakim było utrzymanie w 3 lidze.

Nic więc dziwnego, że szkoleniowiec naszych rezerw po meczu nie krył zadowolenia:

- Cieszymy się bardzo, że zakończyliśmy sezon zwycięstwem. To było takie podsumowanie naszych występów w 3 lidze. Może to zabrzmi trochę dziwnie dla niektórych czytających te słowa, ale utrzymanie to duży sukces dla tego zespołu. Byliśmy zdecydowanie najmłodszym zespołem w lidze. Często graliśmy 5-6 juniorami, dzisiaj też kończyliśmy z 6 juniorami na boisku. Także w wielu innych meczach tak to wyglądało.

Co do samego meczu to myślę, że początek był trochę nerwowy, nie do końca zadowalający. Im mecz dłużej trwał, tym nasza gra lepiej wyglądała. Ładna akcja, gdy Nalepa obsłużył Kubowicza świetnym podaniem do boku. Dobre dośrodkowanie i Wardziński zachował się jak rasowy napastnik. Dynamicznie wszedł przed obrońcę i bramkarza i było 1:0.

Super rozpoczęta też druga połowa. Znów ładna akcja, asysta Wardzińskiego i bramka Patelczyka. Później widać było, że przeciwnikom trochę opadła ambicja. Jeszcze nasza kolejna dobra akcja zakończona bramką na 3:0. Było jeszcze kilka akcji, strzałów z dystansu, czyli to, co lubią kibice m.in. sytuację miał Nalepa po ładnej akcji z Fierką.

Cel, który sobie założyliśmy, został osiągnięty. 9 miejsce, 44 punkty, czyli więcej niż w zeszłym roku. Sezon był ciężki, bo degradacja groziła nawet sześciu zespołom, czyli prawie połowie ligi. Jeszcze raz chciałem pochwalić chłopaków, gdyż wykazali wysoki profesjonalizm do ostatniego meczu. Za to chciałem im bardzo serdecznie podziękować!

kk 

 Partnerem Młodej Arki jest deweloper SEMEKO

oraz pozostali Sponsorzy Młodej Arki!