Aktualności
19.04.2014
Piłkarze po meczu: Po prostu musimy wygrać z Łęczną!
Radosław Pruchnik:
- Od samego początku ten mecz nie toczył się po naszej myśli, bo dwie zmiany w pierwszej połowie z pewnością nam nie pomogły. Mimo wszystko mieliśmy jednak kilka swoich okazji, które powinniśmy byli wykorzystać i mecz wyglądałby inaczej. W doliczonym czasie w pierwszej połowie straciliśmy niezwykle pechowego gola, bo trudno tu kogokolwiek winić, Michał po prostu piąstkował piłkę i pechowo trafił w Mateusza – takie gole też się zdarzają…
Po przerwie mieliśmy w planie szybko strzelić bramkę i tak się stało. Potem jednak zabrakło nam trochę spokoju i znów straciliśmy gola. Oczywiście przytrafił się nam błąd, ale kto ich nie popełnia? Błędy zawsze będą się zdarzać, ale nie na nich powinniśmy się skupiać, tylko na swoich szansach, których dziś nie wykorzystaliśmy. Patrzmy na siebie, na to, co my możemy zrobić z przodu.
Teraz nie pozostaje nam nic innego, jak zmobilizować się w środę i wygrać z Łęczną, która też dziś zagrała słabszy mecz. Wygrywamy z Łęczną i wracamy do gry!
Prawda jest taka, że my świąt nie mamy. Terminarz jest taki, że trzeba pracować.
Michał Rzuchowski:
- Nie chcę mówić o naszych błędach, chcę o nich jak najszybciej zapomnieć. Wiadomo, że nie da się wszystkiego wygrać, przecież nawet Real i Barcelona czasami przegrywają, więc nas to też musiało kiedyś dotknąć.
Miałem nadzieję, że moja bramka znów coś da, tak jak bywało to wcześniej, ale niestety nie tym razem. Gdy wyrównaliśmy poszliśmy trochę za bardzo na „hura” i źle to się dla nas skończyło. Naprawdę, nie chcę o już mówić o tym meczu. Wolę się skupić na meczu z Górnikiem, który po prostu musimy wygrać.
Świąt w tym roku praktycznie nie mamy. Może przyjedzie jutro do mnie ktoś ze Szczecina, spotkam się też pewnie z dziewczyną. Jutro jednak mamy trening, w poniedziałek też, więc nawet w święta będziemy pracować, żeby tą ekstraklasę dla Gdyni zdobyć! Zrobimy wszystko, żeby tak się stało!
Rozmawiał: Arkadiusz Skubek
Copyright Arka Gdynia |