Aktualności
17.04.2014
Bez strat po pucharze. Koncentracja na lidze.
Pucharowa „przygoda” zakończona. W tzw. długi weekend nasz zespół zamiast na Stadionie Narodowym walczyć będzie o kolejne ligowe punkty w Rybniku. Spotkanie to przełożone zostało na 3 maja w związku z datą finału. PZPN chce, aby finał 2 maja był świętem piłkarskim i najważniejszym wydarzeniem tego dnia.
Arka, co ostatnio niemal ją wręcz prześladowało tym razem nie zanotowała "strat w ludziach" i obyło się bez urazów. Także już po meczu Kuba Miszczuk , który w końcówce meczu ucierpiał i potrzebna była interwencja sztabu medycznego, zapewniał, że "przeżyje" i to "tylko" ból stopy.
Dziś większość zawodników tradycyjnie zaliczyła po meczu trening regeneracyjny oraz udała się na odnowę. Część zawodników pod okiem dzisiejszego jubilata trenera Roberta Wilczyńskiego trenowała na bocznym boisku GOSiR.
Ładna pogoda sprzyjała dobrej atmosferze, a ponieważ poszczególne etapy zadań były obciążone dla „najsłabszych” dodatkowymi akcentami w postaci „pompek” i „brzuszków” dlatego dodatkowa rywalizacja wywoływała sporo śmiechu.
Punktowane były celne strzały, a tu często górą byli dwaj bramkarze trenujący dziś z Jarosławem Krupskim, a więc Michał Szromnik i Dawid Kędra.
Sporą skutecznością popisywał się za to strzałami głową Sławek Cienciała. Nieobecność w meczu pucharowym wykorzystał na podleczenie drobnego urazu i widać, że jest gotowy do gry już na 100 procent.
Rzadko w tej grupie niegrającej całego spotkania oglądamy Mateusza Szwocha, Marcina Radzewicza bądź Michała Rzuchowskiego.
Tym razem jednak zarówno „Bania” jak i „Rzuchu” w mniejszym wymiarze pokazali się w środę i mamy nadzieję, że odpowiedni zapas sił spożytkują skutecznie w Legnicy. Spore wyzwanie przed „Radzą”. Ma obecnie na koncie 97 spotkań w barwach Arki. Widać więc, że kolejne występy zbliżać go będą do meczu nr 100. W przypadku gry we wszystkich najbliższych będzie to rywalizacja z Bełchatowem.
Z kolei Michał Rzuchowski meczem z Zagłębiem rozpoczął drugą „pięćdziesiątkę”. Ma na koncie 51 występów , a ten 50-ty uczcił świetną asystą do Mateusza Szwocha w spotkaniu z Katowicami.
Jutro drużyna wyjedzie do Legnicy po porannym treningu o godz. 9.00.
tr
Copyright Arka Gdynia |