Pierwsze ligowe zwycięstwo na wiosnę odniosły rezerwy Arki. W meczu 20 kolejki 3 ligi żółto-niebiescy zasłużenie pokonali Pomorze Potęgowo 2:0 (1:0) po bramkach Michała Nalepy i Macieja Wardzińskiego.

20 kolejka 3 ligi

Arka II Gdynia – Pomorze Potęgowo 2:0 (1:0)

Bramki: Nalepa 24’, Wardziński 86’

Arka II: Kotkowski – Glauber, Robakowski, Sztandar, Stolc – Sulewski (87’ Szulc), Nalepa, Mosiejko, Wojowski (66’ Jankowski) – Wardziński, Patok (77’ Patelczyk)

Pomorze: Kotłowski – Pionk, Zając, Kleser, Roeske – D.Mikołajczyk, Siarnecki (53’ Ulanowski), Solczak, Pietrzyk, Kwaśnik – Formela (73' M.Mikołajczyk)

Żółte kartki: Sulewski, Glauber – Roeske, Pionk

Sędzia: Konrad Aluszyk (Szczecin)

Widzów: 70

Przed meczem to drużyna z Potęgowa byłą wyżej w tabeli, ale na boisku od razu przewagę osiągnęła Arka. Już w pierwszym kwadransie po rzutach różnych głową uderzali Maciej Wardziński i Filip Patok, ale w obu przypadkach nie trafili w światło bramki. W 22 min. groźnie strzelał Paweł Wojowski, ale bramkarz Pomorza zdołał odbić piłkę.

W 24 min. rezerwy objęły prowadzenie. Rzut wolny z lewej strony boiska wykonywał Michał Nalepa, a dobrze podkręcona kierunku bramki piłka zaskoczyła Patryka Kotłowskiego i wpadła „za kołnierz” bramkarza gości. W 30 min. wynik mógł podwyższyć Robert Sulewski, lecz w sytuacji „sam na sam” uderzył nad bramką. Do końca pierwszej połowy Kotłowski obronił jeszcze strzały Nalepy i Damiana Mosiejki, a próba Wardzińskiego była niecelna.

Po zmianie stron żółto-niebiescy szybko mogli zdobyć drugą bramkę. W 53 min. piłkę na połowie gości przechwycił Patok, wbiegł z nią w pole karne i dobrze odegrał do Mosiejki. Atomowy strzał naszego pomocnika z ok. 10 metrów trafił jednak tylko w poprzeczkę. Później na bramkę Pomorza strzelali kolejno: ponownie Mosiejko, Wojowski i Nalepa, ale wynik pozostawał bez zmian.

Od 60 min. większą ochotę do gry ofensywnej zaczęła przejawiać skoncentrowana do tej pory tylko na obronie drużyna Pomorza. Najpierw Łukasz Kwaśnik próbował zaskoczyć wysuniętego Kamila Kotowskiego, a w 67 min. nasz bramkarz świetnie interweniował po strzale z rzutu wolnego Michała Pietrzyka. W odpowiedzi, także z wolnego, niecelnie uderzył Sulewski.

Najlepszą sytuację goście mieli w 78 min. gry. Po akcji prawą stroną boiska piłka trafiła na 14-15 metr do Adriana Solczaka. Ten jednak fatalnie spudłował. W końcówce meczu Arka przypieczętowała zaś swoje zwycięstwo. W 86 min. Maciej Jankowski ograł na lewym skrzydle obrońcę i zagrał w pole karne do Wardzińskiego, który z bliska skierował piłkę do siatki.

Arka II odniosła zasłużone zwycięstwo, które z pewnością pozwoli w lepszych nastrojach przygotowywać się do kolejnych spotkań. Zadowolenia nie krył też trener Grzegorz Witt:

- Cieszymy się z tego zwycięstwa, gdyż jest ono dla nas ważne, także w kontekście następnego ciężkiego meczu z Kotwicą. Gdybyśmy mieli lepszą skuteczność to wynik byłby bardziej okazały. Spodziewaliśmy się takiego ustawienia przeciwnika i tego, że będzie nas przyjmował na własnej połowie. Budowaliśmy akcje w ataku pozycyjnym. Mieliśmy też dużo stałych fragmentów gry i po jednym z nich Michał Nalepa ładnym strzałem pokonał bramkarza. Później sytuacje mieli Sulewski i Mosiejko. Warto takie coś strzelić, gdyż 2:0 byłoby bardziej spokojnym wynikiem dla nas.

Takie mecze bywają najgorsze. Niby mamy przewagę, ale jednak przeciwnik też ma jakieś swoje szanse. Dlatego przestrzegałem zawodników w szatni, żebyśmy sami siebie nie „uśpili”, bo 1:0 to taki niebezpieczny wynik. Dopiero w końcówce Michał Jankowski ładnie obsłużył Maćka Wardzińskiego i ten gol praktycznie zakończył emocje w tym spotkaniu.

Kolejne spotkanie Arka II rozegra na wyjeździe z Kotwicą Kołobrzeg, a za dwa tygodnie podejmować będzie na NSR Kaszubię Kościerzyna.

kk 

 Partnerem Młodej Arki jest deweloper SEMEKO

oraz pozostali Sponsorzy Młodej Arki!