Aktualności
24.11.2013
3 liga: Rezerwy pokonały lidera! Trener Witt chwali dobry finisz zespołu.
Nasze rezerwy znakomicie zakończyły piłkarską jesień w 3 lidze! W 17 kolejce spotkań żółto-niebiescy po dobrej grze zasłużenie pokonali lidera tabeli - Drawę Drawsko Pomorskie 2:0 (0:0). Dzięki temu zwycięstwu spędzą przerwę zimową na bardzo dobrym 8 miejscu w tabeli.
17 kolejka 3 ligi
Arka II Gdynia – Drawa Drawsko Pomorskie 2:0 (0:0)
Bramki: Stolc 72’, Patelczyk 88’
Żółte kartki: Stolc, Nalepa (Arka II)
Sędziował: Tomasz Lisowski (Koszalin)
Widzów: 50
Arka II: Kędra – Glauber (82’ Sztandar), R. Robakowski, P. Robakowski, Dampc – Nalepa, Gałecki (72’ Patelczyk) – Stolc, Marco Aurelio (46’ Matys), Jankowski (46’ Sulewski) – Fujikawa
Drawa: Kaczmarczyk – Kosakiewicz, Stukonis, Rusin, Wyganowski – Zdunek, Hermanowicz (77’ Jaskólski), Owedyk, Batista (82’ Capek) – Brzeziański, Guźniczak (61’ Wawreńczuk)
Mecz toczył się w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych. Piłkarzom towarzyszyły opady deszczu ze śniegiem i silne podmuchy wiatru, co z pewnością miało wpływ na boiskowe poczynania. W pierwszych minutach obie drużyny próbowały przede wszystkim strzałów z dystansu. Jednak ani Marco Aurelio, ani Mateusz Owedyk nie zdołali zaskoczyć bramkarzy.
W 19 min. swoją najlepszą okazję przez przerwą miała Drawa. Przed polem karnym Arki do piłki dopadł Łukasz Kosakiewicz, jednak jego mocne uderzenie z pierwszej piłki było niecelnie. Po kilku minutach w ”szesnastce” gości znalazł się Tomoki Fujikawa, ale zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału.
W 36 min. znakomicie pokazał się najlepszy dziś w drużynie rezerw Michał Nalepa. Młody pomocnik znakomicie ograł dwóch obrońców i mocno uderzył na bramkę strzeżoną przez Marcina Kaczmarczyka. Piłka trafiła jednak w poprzeczkę.
Po przerwie pierwsza groźnie zaatakowała Arka. W szybkim ataku Fujikawa zbyt lekko podał jednak do wprowadzonego z ławki Robert Sulewskiego, a kończący całą akcję inny rezerwowy Damian Matys uderzył ponad bramką. Później Sulewski świetnym długim podaniem „wypuścił” Nalepę, który w ostatniej chwili dał się dogonić rywalowi i nie oddał strzału. Goście mogli wykorzystać nieco zbyt lekkie zagranie jednego z obrońców do Kędry, ale nasz bramkarz czujnie wyszedł z bramki i złapał piłkę.
Ambitna gra naszej drużyny przyniosła efekty w ostatnich 20 minutach gry. W 72 min. Przemysław Stolc popisał się kapitalnym strzałem z ponad 20 metrów, po którym piłka wpadła tuż przy słupku do bramki. Już kilkadziesiąt sekund później Drawa mogła, a nawet powinna wyrównać. Do zagranej z prawej strony piłki doszedł Fernando Batista, ale z najbliższej odległości trafił w słupek. Zdołał ona jeszcze raz dopaść do piłki, ale dobitka z kilku metrów przeleciała obok prawego słupka bramki.
Goście dążyli do zdobycia bramki dające remis, jednak to Arka w samej końcówce postawiła „kropkę nad i”. Wyraźnie utykający od kilku minut Sulewski ograł na prawym skrzydle rywala i precyzyjnie dośrodkował w pole karne do Dawida Patelczyka, któremu wystarczyło dołożyć nogę i skierować piłkę do siatki.
W doliczonym czasie gry doszło jeszcze do zamieszania w naszym polu karnym, jednak Kędra wraz z obrońcami wyjaśnili sytuację. Żółto-niebiescy mogli jeszcze wyprowadzić kontrę „4 na 1”, jednak podanie Nalepy przeciął jeden z obrońców.
Żółto-niebiescy odnieśli niezwykle cenne i zasłużone zwycięstwo, potwierdzając dobrą dyspozycję w ostatnim tygodniu. Dzięki kompletowi punktów, podopieczni trenera Grzegorza Witta spędzą przerwę zimową na bardzo dobrym 8 miejscu w tabeli.
Sam trener po meczu cieszył się ze zwycięstwa i dobrej postawy zespołu w końcówce rundy:
- Cieszymy się, że końcówka rundy była udana dla nas. Jeśli chodzi o dzisiejszy meczy to trzeba podkreślić, że graliśmy w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych. Pierwsze opady śniegu w tym roku z pewnością nie sprzyjały, żeby widowisko było na bardzo wysokim poziomie. Powiedziałem w szatni zawodnikom, że będzie się liczyła przede wszystkim sfera zaangażowania, koncentracji na ostatni mecz. Myślę, że to było w dniu dzisiejszym widać.
Byliśmy bardzo zmotywowani, na pewno zadziałała tutaj maksyma „bij mistrza”. Chcieliśmy się pokazać z jak najlepszej stronie i udało się. Mamy dwie piękne bramki. Pierwsza - bardzo ładne uderzenie Przemka i druga akcja Roberta Sulewskiego i dobre wejście Dawida Patelczyka.
kk
Partnerem Młodej Arki jest deweloper SEMEKO
oraz pozostali Sponsorzy Młodej Arki!
Copyright Arka Gdynia |