Aktualności
11.08.2013
3 liga: Remis rezerw na inaugurację.
W meczu 1 kolejki nowego sezonu 3 ligi Grupy Bałtyckiej rezerwy Arki zremisowały z Gwardią Koszalin 1:1 (0:0). Gola na wagę jednego punktu dla naszej drużyny zdobył w doliczonym czasie gry Michał Marcjanik.
1 kolejka 3 ligi
Arka II Gdynia - Gwardia Kaszalin 1:1 (0:0)
Bramki: Marcjanik (90’) – Magdziński (59’)
Żółte kartki: Sulewski, Marcjanik (Arka II) – Kozawa, Słowiński, Magdziński (Gwardia)
Sędziował: Marcin Siedlecki (Koszalin)
Widzów: 150
Arka II: Kamola – Sulewski, R. Robakowski, Marcjanik, Stolc (81’ Dampc) – Pietkiewicz, Gałecki –Szulc (68’ Kreft), Nalepa, Nalepa (57’ D. Patelczyk), Wojowski – Szubert (64’ Wardziński)
Gwardia: Fabiański – Dondera, Stańczyk (77’ Zdanowicz), Wojciechowski, Więckowski – Nishi, Słowiński, Szymański, Barbosa (46’ Kozawa) – Miętek , Magdziński
Spotkanie rozpoczęło się z lekkim opóźnieniem, gdyż drużyna gości miała problemy z dojazdem do Gdyni. W jej barwach od początku zaprezentował się były gracz Arki Fabian Słowiński. Z kolei w składzie rezerw, za wyjątkiem Michała Szuberta w pierwszej "11" pojawili się sami młodzieżowcy.
W pierwszych minutach gra toczyła się głównie w środku pola. W 10 min. ładną indywidualna akcją popisał się Paweł Wojowski, który ograł dwóch rywali, ale jego strzał zablokowali obrońcy. Chwilę później w polu karnym po starciu z Norbertem Donderą upadł Przemysław Stolc. Sędzia nie dopatrzył się jednak faulu.
W 30 min. strzał Roberta Sulewskiego z rzutu wolnego z ok. 20 metrów trafił w mur, a „poprawka” Michała Nalepy była niedokładna. Kilka minut później Wojowski w dobrej sytuacji za długo zwlekał z uderzeniem i obrońcy rywali zdążyli z interwencją. W odpowiedzi szczęścia próbował Jacek Magdziński, jednak Kamola nie miał problemów ze złapaniem piłki po strzale z dystansu zawodnika gości.
Od początku drugiej połowy śmielej zaatakowała Gwardia. W 49 min. Słowiński oszukał trzech obrońców, ale uderzył niecelnie z narożnika pola karnego. Chwilę później w świetnej okazji spudłował Tsubasa Nishi. Arka zrewanżowała się "główką" aktywnego dzisiaj Wojowskiego, która wpadła jednak wprost w ręce bramkarza.
Gwardia objęła prowadzenie w 59 min. Ładne dośrodkowanie z lewej strony wykorzystał Magdziński, który mimo asysty obrońców, pokonał Patryka Kamolę. Dwie minuty później powinno być już 0:2, ale Słowiński z 3 metrów głową nie trafił w bramkę.
W drugiej połowie Arka miała problemy ze stworzeniem sobie klarownych sytuacji. Natomiast pod gdyńską bramką, wynik dwukrotnie mógł podwyższyć Magdziński, ale w obu przypadkach nie zdołał dojść do piłki po zagraniach swoich kolegów.
W 90 min. Gwardia wyprowadziła kontrę "2 na 1", która mogła rozstrzygnąć losy meczu. Świetnie spisał się jednak Kamola, który obronił strzał Damiana Miętka. Niewykorzystana okazja zemściła się na gościach w doliczonym czasie gry. Do przedłużonej przez Radosława Robakowskiego piłki doszedł w polu karnym Michał Marcjanik i silnym, płaskim strzałem lewą nogą zdobył bramkę na wagę remisu. Wkrótce potem sędzia zakończył zawody.
Remis z wymagajacym rywalem to z pewnością korzystny rezultat dla naszych rezerw, co podkreślił po końcowym gwizdku trener Grzegorz Witt:
- Pierwsza połowa była lepsza w naszym wykonaniu. Mieliśmy swoje szanse, które mógł lepiej wykończyć Wojowski. Po przerwie zostaliśmy nieco zepchnięci do obrony, straciliśmy bramkę i musieliśmy odrabiać straty. Udało się to w samej końcówce. Remis uważam za dobry wynik, gdyż trzeba pamiętać, że gramy bardzo młodym składem.
Kolejny meczu młodzi żółto-niebiescy rozegrają już w najbliższą środę. Zmierzą się na wyjeździe z Drawą Drawsko Pomorskie.
Copyright Arka Gdynia |