Aktualności
26.07.2013
Arka zaczyna ze Stomilem. Po rewanż za wiosnę!
Zarówno Stomil jak i Arka mają już za sobą inaugurację sezonu w rozgrywkach pucharowych. Gospodarze sobotniego meczu przegrali po rzutach karnych z Rozwojem Katowice, natomiast żółto-niebiescy w nagrodę za pokonanie Pelikana w Łowiczu zagrają w następnej rundzie z Ruchem Chorzów.
Jednak to liga będzie priorytetem nie tylko dla podopiecznych Zbigniewa Kaczmarka, ale także dla szkoleniowca żółto-niebieskich Pawła Sikory, który jak sam przyznał na przedsezonowej konferencji bierze na siebie presję związaną z oczekiwaniami kibiców, sponsorów i władz klubu dotycząca włączenia się Arki w walkę o Ekstraklasę.
Aby to stało się realne już od pierwszej kolejki trzeba punktować. Okazja wydaje się wyborna gdyż drużyny zagrają na stadionie w Ostródzie, gdzie dojadą kibice obu drużyn. Trener Sikora świadomy wartości swojego zespołu, a zwłaszcza siły podstawowej jedenastki nie lekceważy jednak rywala i wie, że jego zespół czeka trudna przeprawa. O przygotowaniach i wynikach spotkań Stomilu pisaliśmy wcześniej.
Arka w ub. sezonie grała ze Stomilem „w kratkę”. Wygrała na wyjeździe 2:0, a przegrała po znakomitej serii spotkań wiosennych u siebie 0:1. Wtedy było to lekkie „otrzeźwienie” i dobry „kopniak” prze dostatnim meczem sezonu w Ząbkach.
Teraz mamy nadzieję, że będzie to wygrana i pozytywny „kop” na start ligi. Sami zawodnicy podkreślają, że najważniejsze to dobrze zacząć. Im więcej punktów Arka zgromadzi w pierwszych kolejkach tym lepiej będzie się jej grało potem.
W naszym zespole w pierwszym zespole doszło do wielu zmian. Odeszło 10 zawodników, w ich miejsce na razie doszło pięciu. Ważna role widzą nasi szkoleniowcy dla bezpośredniego zaplecza pierwszego zespołu, a także dla młodych zawodników dołączonych do kadry pierwszego zespołu takich jak Mateusz Szulc i Michał Marcjanik.
Ich "przewodnikami" powinni być Mateusz Szwoch i Michał Szromnik. Oni dwaj powinni dodać z kolei drużynie więcej niż w poprzednim sezonie, gdyż potencjał do tego mają znakomity. Już teraz widać, że oni sami także będą w stanie dzwignąć taką odpowiedzialność.
Dzisiejszy popołudniowy trening to już szlifowanie elementów, które powinny być w meczu jak najbardziej perfekcyjne. Stąd duża uwaga naszych szkoleniowców dotycząca zgrania piłki, dośrodkowania i tego, co najważniejsze – strzału.
Arkadiusz Aleksander nie zapowiedział wprawdzie na wczorajszej konferencji, że rozpocznie strzelanie bramek już od Stomilu, ale dzisiaj podczas treningu czasami jak widać „szukały" go dwie piłki, tak więc miejmy nadzieję, że któraś z nich trafi do siatki rywali.
Kapitalną bramką z przewrotki popisał się podczas zajęć kapitan Tomasz Jarzębowski i patrząc, jakie "ułożenie stopy" ma nasz doświadczony stoper niewykluczone, że po raz kolejny trafi do siatki, a czyni to z reguły w wygranych meczach Arki!
Do ligi gotowi są także narzekający ostatnio na lekkie urazy Radosław Pruchnik i Michał Szubert. Ten pierwszy z ochotą wybierał dziś odpowiednie obuwie, które pozwoli mu zaliczyć pierwsze trafienie w oficjalnym meczu Arki.
Ostatecznie jednak nieważne, kto strzeli. Oby Arka wygrała i wróciła z trzema punktami!
Jak panować nad piłką w Ostrodzie pokazywał swoim kolegom na koniec zajęć Tomoki Fujikawa.
Transmisja z tego meczu w stacji Orange Sport od godz. 15.15. Początek meczu o 16.00.
tryb
Copyright Arka Gdynia |