Aktualności
18.05.2013
Tymczasem w środku tabeli...
Sobotnich rywali dzielą tylko dwa ligowe punkty. Czy ekipie z Pomorza uda się zrewanżować najbliższemu przeciwnikowi za jesienną porażkę przed własną publicznością?
O ile sytuacja obu zespołów w tabeli jest podobna, o tyle atmosfera w szatniach jest już skrajnie odmienna. Gospodarze mają za sobą trzy bardzo słabe mecze, w których zdobyli tylko dwa oczka (remisując bezbramkowo z niżej notowanymi rywalami). Sytuacja kadrowa Olimpii Grudziądz też nie jest do pozazdroszczenia.
- Niestety z kontuzjami zakończyli mecz Piotr Ruszkul i Darek Kłus. Dodać do tego musimy wcześniejszy uraz Adama Cieślińskiego, który może wyłączyć go do końca rundy. Zmontowanie składu na mecz z Arką na pewno będzie wymagało pomysłowości - zapowiadał po spotkaniu wyjazdowym z Kolejarzem szkoleniowiec Tomasz Asensky.
- Nie ulega wątpliwości, że gramy w kratkę. Jesteśmy obecnie w maksymalnym dołku, bo wyniki są poniżej wszelkich oczekiwań. Mamy potencjał, ale nie przykłada się to na wynik i trudno powiedzieć dlaczego. Z Arką chcemy zaprezentować się dużo lepiej - przyznał z kolei po bezbramkowym remisie w Stróżach Marcin Woźniak.
Arka Gdynia żadnego z ostatnich pięciu spotkań nie przegrała, a w czterech z nich zgarnęła całą pulę, dlatego jej zawodnicy do Grudziądza przyjechać powinni z podniesionymi głowami. - Nie interesuje nas sytuacja kadrowa Olimpii. Do meczu różnie to może wyglądać i możliwe, że kilku z zapowiadanych graczy pojawi się jednak na placu. Mnie interesuje mój zespół i nasza gra. Zabraknie Krzysztofa Sobieraja, któremu daliśmy zgodę na zwolnienie z meczu z powodów rodzinnych. Pozostali jednak są w dobrej dyspozycji i wierzę w to, że podtrzymamy dobrą passę. Liczę na zaangażowanie i dobrą postawę zawodnikow - deklarował cytowany przez oficjalny serwis klubowy trener Arki Paweł Sikora.
W meczu z Olimpią oprócz Sobieraja nie zagrają też: zawieszony za kartki Mateusz Szwoch i kontuzjowany Rafał Grzelak. Do kadry meczowej wraca za to Marcin Radzewicz.
Gdynian czeka jednak trudne zadanie, ponieważ Olimpia przed własną publicznością przegrywać nie zwykła. W całym sezonie tylko raz pozwoliła rywalowi wywieźć ze swojego obiektu komplet punktów. Goście, którzy poważnie myślą o ataku na będące w ich zasięgu piąte miejsce w tabeli (obecnie plasują się na siódmej lokacie), nie mogą w Grudziądzu przegrać, ponieważ ekipa Asenskiego ma jeszcze zaległy mecz z przedostatnią Polonią Bytom. Obecne dwa punkty różnicy to zdecydowanie zbyt mało, by Arka nie musiała obawiać się straty aktualnej pozycji właśnie na rzecz najbliższego rywala. Cała nadzieja w będącym ostatnio w znakomitej dyspozycji Marcusie Viniciusu. Czy pod nieobecność najlepszych strzelców Olimpii to Brazylijczyk zostanie gwiazdą wieczoru?
Olimpia Grudziądz - Arka Gdynia / sob. 18 maja 2013 r. godz. 17:00
Przewidywane składy:
Olimpia: Wróbel - Pisarczuk, Łabędzki, Staniek, Woźniak - Szczot, Kryszak, Smoliński, Banasiak, Frańczak, Pawłowski
Arka: Szromnik - Krajanowski, Kubowicz, Jarzębowski, Tomasik, Rzuchowski, Zwoliński, Pruchnik, Kuklis, Vinicius, Surdykowski.
Sędzia: Artur Ciecierski (Nowy Dwór Mazowiecki).
Zamów relację z meczu Olimpia Grudziądz - Arka Gdynia
Wyślij SMS o treści PILKA.ARKA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Olimpia Grudziądz - Arka Gdynia
Wyślij SMS o treści PILKA.ARKA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT
Copyright Arka Gdynia |