Aktualności
25.04.2013
Czemu innym się udaje, a Arce Gdynia nie?
W poprzednim sezonie fenomenem I ligi był Kolejarz Stróże. Zespół bez sukcesów, z peryferii na futbolowej mapie Polski, potrafił sezon zakończyć na wysokim czwartym miejscu. Tuż za plecami Kolejarza uplasowała się Termalica... Nieciecza. Dziś ton rozgrywkom zaplecza ekstraklasy nadają: Termalica, Flota Świnoujście (miała za sobą fenomenalną jesień, wiosną grała tragicznie, zmieniono tam trenera, nowy pokonał Arkę 3:0 i klub ze Świnoujścia wrócił do walki o ekstraklasę) oraz Dolcan Ząbki. Wiosną ekipa z Ząbek wygrała sześć kolejnych meczów i, licząc rundę jesienną, kontynuuje passę dziewięciu zwycięstw z rzędu.
Arka takiej passy nie miała od wielu, wielu lat. Owszem zdarzają się pojedyncze serie, ale są tylko chwilowe. Głównym problemem gdynian jest właśnie brak ciągłości. Dlaczego klubom z innych ośrodków się udaje, mimo że potencjał piłkarski mają nie często gorszy, a Arce nie? Dlaczego Arka nie potrafi seryjnie zwyciężać?
Pytanie, czy ci sami piłkarze, będąc w Arce i grając w Gdyni, osiągną identyczne wyniki? Podejrzewam, że nie. Widać to na przykładzie naszych byłych zawodników, którzy wracają do innych klubów i tam prezentują się dużo, dużo lepiej. Z powrotem przychodzą do drużyn, w których nie ma presji i atmosfery na dobry wynik. Wspomnę choćby Ensara Arifovicia i Charlesa Nwaogu. Widać, że są to piłkarze dobrzy na drużyny, w których nie ma ciśnienia - mówi Paweł Sikora, w rozmowie z trojmiasto.sport.pl.pl.
Szkoleniowiec Arki sukces Dolcanu sprowadza do dobrej pracy Roberta Podolińskiego i...
- Trener Podoliński budował Dolcan trzy lata. Ma stabilny skład, a wymiany zawodników nie są na taką skalę, jak w Arce. W Dolcanie nikt nie oczekiwał od niego superwyników, pracował w spokoju, w klubie stabilnym finansowo. Ząbki są w bliskim sąsiedztwie wielkiego miasta. W okolicach jest wielu zdolnych zawodników, trener Podoliński ma w kim wybierać. Dostał zaufanie. Mimo że wcześniej walczył o utrzymanie, nikt nie miał pretensji o złe wyniki. Poza tym Dolcan ma napastników, którzy strzelają bramki - Piątkowskiego [wicekróla strzelców I ligi) i Tataja. Siła większości tych drużyn, które wygrywają mecze za meczem, opiera się na skutecznym napastniku - przekonuje trener Sikora.
Copyright Arka Gdynia |