Aktualności
17.03.2013
3 liga: Wysokie zwycięstwo rezerw z Gryfem Słupsk!
Rezerwy gdyńskiej Arki udanie zainaugurowały rozgrywki rundy wiosennej III ligi. Podopieczni Grzegorza Witta pokonali wyraźnie outsidera tabeli Gryf Słupsk 4:0 (2:0). Dzięki temu zwycięstwu drużyna wykonała ważny krok w stronę utrzymania.
16 kolejka III ligi
Arka II Gdynia – Gryf Słupsk 4:0 (2:0)
Bramki: Surdykowski 18’, Kubowicz 38’, Bartlewski 70’, Brzuzy 80’
Arka II: Miszczuk – Kubowicz, P. Robakowski, Sobieraj, Dettlaff – Pietkiewicz (40’ Bębenek) – Brzuzy, Bartlewski (71’ K. Patelczyk), Słowiński, Wojowski (60’ Jankowski) – Surdykowski (80’ Sulewski)
Gryf: Wójcik – Schulz, Szutenberg, Tymek, Sterczewski – Oblizajek, Dworacki (80' Michalak), Piechowski, Świdziński – Bondara, Ciemniewski
Żółte kartki: Bartlewski (Arka)
Sędziował: Michał Świderski (Szczecin)
Widzów: 350 (w tym 150 ze Słupska)
Rezerwy w dzisiejszym meczu zostały wzmocnione przez zawodników z kadry pierwszego zespołu i aż trzech z nich wpisało się na listę strzelców.
Od pierwszych minut uwidoczniła się przewaga żółto-niebieskich, która szybko przyniosła efekt w postaci pierwszego gola. W 18 min. Janusz Surdykowski okazał się najsprytniejszy w zamieszaniu podbramkowym i pokonał Patryka Wójcika. Ten sam zawodnik próbował szczęścia także w 27 i 30 minucie gry. Za pierwszym razem piłka przeleciała obok bramki, a za drugim skutecznie interweniował bramkarz rywali. Niecelnie uderzał również Fabian Słowiński.
Tego czego nie udało się zrobić zawodnikom formacji ofensywnych, dokonał obrońca Dawid Kubowicz. W 38 min. wykorzystał on dośrodkowanie z rzutu rożnego i strzałem głową wyprowadził naszą drużynę na dwubramkowe prowadzenie. Takim rezultatem zakończyła się pierwsza połowa.
Po przerwie próbowali zaatakować goście, ale w polu karnym Michał Tymek nie opanował piłki po zagraniu z rzutu wolnego. W odpowiedzi strzelał Słowiński, jednak zabrakło mu precyzji. W 65 min. sędzia nie uznał gola dla Arki sygnalizując pozycję spaloną.
W końcowych 20 minutach nasze rezerwy nieco „podkręciły” tempo, co przełożyło się na zdobycie kolejnych bramek. W 70 min. efektownym strzałem zewnętrzną częścią stopy popisał się Sebastian Bertlewski. Natomiast 10 minut później Paweł Brzuzy wykorzystał świetne podanie Kamila Patelczyka i w sytuacji „sam na sam” ustalił wynik spotkania.
Po meczu II trener naszych rezerw Dariusz Ulanowski nie krył zadowolenia z udanej inauguracji:
- Zarówno w pierwszej, jaki i drugiej połowie dominowaliśmy na boisku. Gryf praktycznie nie stworzył zagrożenia po naszą bramką. Graliśmy cały czas piłką i jesteśmy bardzo zadowoleni z tego meczu.
kk
Copyright Arka Gdynia |