TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

12.01.2013

Paweł Sikora: Chciałbym, aby w końcu ktoś odczarował Gdynię,

W sobotę 18 testowanych przez Arkę zawodników rozegrało dwa test-mecze. O ocenę tych sparingów, dalszych testach i planach transferowych rozmawialiśmy z trenerem Pawłem Sikorą.
 
Sobota była dniem testów w Arce Gdynia. Obserwacji poddanych zostało aż 18 zawodników. Jak wypadli? Różnie, na pewno jednak kilku dostanie kolejne szanse. W gronie tym są: Japończyk Daisuke Shibusaka (strzelec dwóch bramek w pierwszym meczu) oraz Konrad Azong, który trzykrotnie umieścił piłkę w siatce.
 
- Wieczorem ze sztabem trenerskim zasiądziemy i przeanalizujemy grę zawodników testowanych. Jeżeli większość z nas będzie na "tak" to danego zawodnika zostawimy, aby poddać go dalszej obserwacji - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl, Paweł Sikora, szkoleniowiec żółto-niebieskich.
 
Na jakiej zasadzie dobrani zostali piłkarze, którzy rozegrali dwa test-mecze? - Przede wszystkim chcieliśmy sprawdzić młodych utalentowanych zawodników, także pod kątem gry w III-ligowych rezerwach. Braliśmy pod uwagę piłkarzy przyszłościowych, ale szukaliśmy też takich na brakujące pozycje w I zespole - wyjaśnił Sikora.
 
Opiekun gdyńskiej drużyny dodał, że wkrótce można spodziewać się kolejnych testów, ale już nie w takiej liczbie. - Oprócz prawej strony rozglądamy się za zawodnikami, którzy wzmocnią rywalizację w środku pola - stwierdził szkoleniowiec gdynian.
 
Pozyskanie Łukasza Zwolińskiego wcale nie zamyka drzwi przed innymi napastnikami, którzy mogą trafić do Arki. - Wszystko zależy od losów zawodników umieszczonych na liście transferowej. Jeśli znajdą sobie kluby, to temat pozyskania nowych będzie sprawą otwartą - przyznał trener Sikora.
 
W Zwolińskim szkoleniowiec gdyńskiego zespołu widzi klasycznego napastnika.  - Znałem go z piłki młodzieżowej. Strzelał tam dużo bramek. To zawodnik o dobrych warunkach fizycznych, nienaganny technicznie. Spełnia normy zawodnika grającego z przodu. Chciałbym, aby w końcu jakiś zawodnik "odczarował" Gdynię i zaczął strzelać bramki. Mam nadzieję, że będzie to Łukasz - mówił portalowi SportoweFakty.pl były asystent Petra Nemca, a obecnie pierwszy trener drużyny.
 
W poniedziałek gdynianie wznawiają zajęcie po przerwie zimowej. Pierwszy tydzień będzie typowo wprowadzający. Piłkarzy czekają badania, a później ciężka praca. Przewidziane są kary za dodatkowe kilogramy?
- Zawodnicy są na tyle profesjonalni, że nie będziemy mieli z tym problemu. Jeśli ktoś przyjdzie ze zbędnym balastem to na pewno czeka go dodatkowa praca - wyjaśnił Paweł Sikora.
 
Piotr Wiśniewski 







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia