TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

28.07.2006

Skończyły się żarty

Znane powiedzenie - skończyły się żarty, zaczynają się schody - można z powodzeniem sparafrazować w odniesieniu do rozpoczynajacego się właśnie nowego sezonu piłkarskiego. Bo skończył się okres przygotowawczy, skończyły mecze sparingowe, przestaną się liczyć najbardziej optymistyczne zapowiedzi. Wszystko zweryfikują boiskowe występy.

Inauguracyjny mecz piłkarze Arki rozegrają w sobotę o godzinie 19. Do Gdyni przyjedzie piąty zespół poprzedniego sezonu Kolporter Korona Kielce. Wspomnień ze spotkań z tym rywalem żółto-niebiescy nie mają najlepszych. W poprzednin sezonie dwukrotnie schodzili z boiska pokonani. Nawet wówczas kiedy wiosną w Kielcach grali za rekordowa premię 100 tysięcy złotych za zwycięstwo. Pieniądze nie pomogly. Arka przegrała tracąc decydującą o porażce bramkę w ostatniej minucie meczu.

- To już historia - mówi teraz trener gdynian Wojciech Stawowy. - Żyjemy dniem dzisiejszym, a patrzymy w przyszłość. Chcemy dobrze rozpocząć ten sezon. W równym stopniu liczyć się będzie wynik, jak i pozim gry. Determinacji i motywacji do osiągnięcia jak najlepszego wyniku na pewno moim piłkarzom nie zabraknie. Celem Arki w każdym meczu będzie gra o zwycięstwo.

- Przynajmniej teoretycznie faworytem będzie jednak zespół gości, chociaż szans Arki należy upatrywać w osłabieniu siły ofensywnej kielczan.

- Teoretycznie... ma pan rację. Korona należy do ligowej czołówki i w tym sezonie obok Legii, Wisły Kraków czy Lecha powinna nadawać ton rozgrywom i bić się o miejsca gwarantujące start w europiejskich pucharach. To też zespół bardzo rozsądnie przez trenera Ryszarda Wieczorka budowany, posiadający silne organizacyjno-finansowe zaplecze. Jeżeli dodać do tego jeszcze, że w różnych przedsezonowych rankingach nas skazuje się raczej na walkę o utrzymanie, to te prognozy przed sobotnim meczem nie moga być inne. My nie czujemy się jednak słabym zespołem, a postaramy się to udowodnić na boisku.
Natomiast jeżeli chodzi o siłę ataku Korony, to brak Grzegorza Piechny i kotuzjowanego Krzysztofa Gajtkowskiego stanowć może pewien problem dla trenera Wieczorka, ale sądzę, że jest w tym zespole przynajmniej jeszcze kilku zawodników potrafiących zdobywac bramki.

- Pan pewnie już wie kto wybiegnie w podstawowym składzie Arki w sobotę?

- Mam zarys, koncepcję tego składu, ale i pewne wątpliwości na kilku pozycjach, bo o miejsce w składzie walczą zawodnicy o porównywalnych umiejętnościach. Mam jednak jeszcze trochę czasu na myślenie, a zawodnicy poznają skład na sobotniej przedpołudniowej odprawie.
W czwartek piłkarze Arki rozpoczęli dzień od mszy świętej w intencji rozpoczynających się rozgrywek. Franciszkanin Ojciec Jan ma być kapelanem ściśle współpracyjącym z zespołem. W piątek natomiast Arka wyjedzie na 1-dniowe zgrupowanie, aby w ciszy i spokoju przygotować się do sobotniego meczu.

Janusz Woźniak







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia