TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności > Wywiady

30.09.2010

2na2: Miroslav Bożok i Giovani Vemba Duarte.

Tradycyjnie już przeprowadziliśmy przedmeczowy wywiad z dwoma zawodnikami naszego zespołu. Tym razem \\'padło\\' na Miro Bożoka i Giovaniego Vemba Duarte. Pierwszy z nich jest już w Arce od ponad ośmiu miesięcy i pokazał, że jest naprawdę uniwersalnym piłkarzem. Trener Dariusz Pasieka wystawiał go już na lewej oraz prawej flance, jednak ostatnio Miro gra na środku pomocy. Drugi z nich według zapewnień trenera to \\'melodia przyszłości\\', jednak w ostatnim czasie zaczął dostawać szansę na pokazanie się nie tylko w spotkaniach Młodej Ekstraklasy. W meczu Pucharu Polski w Ostrowcu Świętokrzyskim \\'Giovanni\\' rozegrał sześćdziesiąt osiem minut, a kilka dni później w Krakowie zaliczył debiut w Ekstraklasie.

Miro jak Ci się gra w środku pomocy?

M.B.- Dobrze się tam czuję. W środku pomocy jak na razie idzie mi nieźle i oprócz meczu z Cracovią myślę, że wygląda to przyzwoicie. Dla mnie nie ma różnicy, czy gram na lewej stronie pomocy, prawej, lub na środku. Wydaje mi się jednak, że na środku mam znacznie więcej miejsca, bo nie jestem ograniczony linią boczną boiska.

Jak ocenisz mecz z Cracovią

M.B.- Jak mogę to ocenić? Chyba wszyscy kibice widzieli, że był to nasz najgorszy mecz w tym sezonie. Ja oceniam go tak samo jak oni. Nie wyszło nam! Nawet uznając błędy sędziego trzeba przyznać, że zagraliśmy źle.

Dla ciebie Gio mecz z Cracovią był debiutem w Ekstraklasie. Jak ty go oceniasz?

G.V.D.- Dla mnie był to oficjalny debiut w barwach klubu w Ekstraklasie, z którego bardzo się cieszę. Wszedłem już przy stanie 2:0 dla Cracovii i pomimo tego, że bardzo się starałem było mi bardzo trudno zmienić ten rezultat. Zawszę daję z siebie wszystko i pracuję dla zespołu najciężej jak mogę.

Czy uważasz, że jest duża różnica pomiędzy ME, a dorosłymi rozgrywkami?

G.V.D.- Rozegrałem wcześniej dwa spotkania w ME i myślę, że tam gra się bardziej piłką. W dorosłych rozgrywkach football jest bardziej fizyczny. W Ekstraklasie trzeba dużo więcej pracować. Jest więcej biegania, bo trzeba za każdym razem wracać po akcji i pomagać w grze obronnej.

Jaka jest twoja optymalna pozycja na boisku?

G.V.D.- Mogę grać na każdej pozycji z przodu. W Holandii grałem z prawej strony, z lewej, w ataku jako jedyny napastnik, a także w parze z innym napastnikiem. W Arce zagram tam gdzie wystawi mnie trener.

Gio jak Ci się podoba w Gdyni?

G.V.D.- Jestem tu już od ponad trzech miesięcy i podoba mi się tu. Gdy byłem w Holandii słyszałem o Polsce różne niezbyt fajne rzeczy, jednak gdy tu przyjechałem okazały się one nieprawdą. Myślę, że ludzie są bardzo sympatyczni i czuję się tu dobrze.

Czy uważasz, że dasz radę przebić się do pierwszej jedenastki w Arce?

G.V.D.- Tak, oczywiście! Bardzo chcę grać i mam nadzieję, że to mi się uda. Codziennie daję z siebie wszystko na treningach. Drużyna mnie wspiera i sądzę, że będzie dobrze.

Jak wam się podobał nowy stadion Cracovii i jego ceremonia otwarcia?

G.V.D.- To było dla mnie niesamowite doświadczenie. Otwarcie nowego stadionu i jednocześnie mój debiut. M.B.- Myślę, że Cracovia jest klubem, który zasłużył sobie na taki stadion. Co prawda nie ma czterdziestu tysięcy miejsc, ale piętnaście to w sam raz. Według mnie jest bardzo fajny. Od początku wiedziałem, że w Krakowie będzie wielu naszych kibiców. Stworzyli tam fantastyczną atmosferę, dlatego po przegranym meczu było mi dodatkowo smutno. Przejechali taki kawał drogi, żeby zobaczyć naszą słabą grę.

Jaki macie plan na mecz z Polonią Warszawa, by nie powtórzyć sytuacji z Krakowa?

G.V.D.- Polonia Warszawa jest obecnie jednym z najlepszych klubów w Ekstraklasie. Są mocni w defensywie i ofensywie. Musimy być maksymalnie skoncentrowani i zagrać uważnie w obronie. Oczywiście mam nadzieję, że uda się nam strzelić bramkę, bo gramy u siebie i potrzebujemy trzech punktów. Myślę, że mamy szansę. M.B.- Oczywiście, że mamy szansę. Ostatnio udało nam się wygrać u siebie z Jagiellonią Białystok i pokazaliśmy tam jak potrafimy być groźni. Jeżeli zagramy tak samo jestem pewien, że trzy punkty zostaną w Gdyni.

Co przekażecie kibicom przed meczem z Polonią Warszawa?

M.B.- Chciałbym wszystkich zaprosić na mecz. Obiecuję, że damy z siebie wszystko i sprawimy, że będziecie zadowoleni. G.V.D.- Mam nadzieję, że zjawi się wielu kibiców, którzy będą nas wspierać. Na pewno damy z siebie wszystko.

Życzymy powodzenia i do zobaczenia na meczu!

MB: Gramy u siebie i zrobimy wszystko aby wygrać!

Rozmawiali: Bartłomiej Hapka i Aleksander Reyman foto: Małgorzata Urbańska

PS. Na pewno część kibiców zauważyła, że na koszulce meczowej Gio, jest napis 'Giovanni' - to jego przydomek pod jakim został zgłoszony do rozgrywek, a w paszporcie to jego imię pisane przez jedno 'n'. Dlatego opisując go z imienia i nazwiska piszemy Giovani, ale stosowanie przydomka "Giovanni" też jest prawidłowe. Zdrobnienie Gio omija z kolei wszelkie dylematy...



{--main-gallery--}

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia