Historia > Klub > Legendy
Stanisław Burzyński
1969-1984
1969-1984
W pierwszej połowie lat 70. Stanisław Burzyński należał do grona ulubieńców stałych bywalców stadionu przy Ejsmonda. Fani cenili go zwłaszcza za odwagę, refleks i pewność siebie.
"Burza" przygodę z piłką rozpoczynał na początku lat 60 w Lechii pod okiem Romana Rogocza. W pierwszym zespole zadebiutował niedługo po osiemnastych urodzinach. Ówczesny trener gdańszczan – Edward Brzozowski – postawił na Staszka w meczu drugiej ligi przeciwko Startowi Łódź. Debiutant nie zawiódł, zachował czyste konto i etat w bramce.
Latem 1969 roku prowadzony przez Grzegorza Polakowa MZKS Gdynia awansował do drugiej ligi. Działacze nie szczędzili wysiłków, aby wzmocnić zespół. Na Ejsmonda trafił wówczas m.in. „Burza”, który 3 sierpnia zadebiutował w bramce gdyńskiego beniaminka w wygranym 2:0 meczu z Górnikiem Wałbrzych. Odtąd przez sześć kolejnych sezonów stanowił o sile gdyńskiej defensywy.
Doceniali go nie tylko trenerzy. W 1971 roku za sprawą czytelników „Expressu Wieczornego” wziął udział w corocznym meczu reprezentacji z Kadrą Expressu.
Ile znaczył dla teamu Słaboszowskiego świadczy fakt, iż w sezonie zakończonym historycznym awansem do ekstraklasy defensywa Arki kierowana przez Burzyńskiego nie skapitulowała przez 628 minut – co przez wiele lat było klubowym rekordem.
Znakomity zwłaszcza w grze na przedpolu, imponował refleksem i pewnym chwytem, stanowiąc najjaśniejszy punkt gdyńskiego beniaminka. Nic dziwnego, iż wkrótce po spadku Arki z ekstraklasy posypały się oferty. Burzyński – za namową Ludwika Sobolewskiego – trafił do Widzewa, który właśnie zaczynał budowę drużyny, o której wkrótce było głośno w całej Europie. Właśnie w Łodzi święcił największe triumfy. Debiut w reprezentacji (w marcu’76 na stadionie Śląskim przeciwko Argentynie), 3 tytuły wicemistrza kraju (1977, 1979, 1980) i niezapomniane gry w europejskich pucharach (przeciwko Manchester City, PSV czy St. Etienne).
U schyłku kariery – w sezonie 1983/84 – ponownie trafił na Ejsmonda. 29 kwietnia 1984 roku zagrał po raz ostatni w barwach żółto-niebieskich. Jego ostatnim klubem był gdański MOSiR.
Zginął tragicznie 5 listopada 1991 roku w Gdyni.
Siedem sezonów, 199 udokumentowanych meczów, jeden z głównych architektów premierowego awansu do ekstraklasy (1974), najlepszy piłkarz Wybrzeża w plebiscycie „Głosu” (1974). Klubowy rekordzista gry z czystym kontem w drugiej lidze, kapitan zespołu. Dla pokolenia sympatyków żółto-niebieskich z lat 70. Stanisław Burzyński na zawsze pozostanie wielką legendą.
Józef Witczak
"Burza" przygodę z piłką rozpoczynał na początku lat 60 w Lechii pod okiem Romana Rogocza. W pierwszym zespole zadebiutował niedługo po osiemnastych urodzinach. Ówczesny trener gdańszczan – Edward Brzozowski – postawił na Staszka w meczu drugiej ligi przeciwko Startowi Łódź. Debiutant nie zawiódł, zachował czyste konto i etat w bramce.
Latem 1969 roku prowadzony przez Grzegorza Polakowa MZKS Gdynia awansował do drugiej ligi. Działacze nie szczędzili wysiłków, aby wzmocnić zespół. Na Ejsmonda trafił wówczas m.in. „Burza”, który 3 sierpnia zadebiutował w bramce gdyńskiego beniaminka w wygranym 2:0 meczu z Górnikiem Wałbrzych. Odtąd przez sześć kolejnych sezonów stanowił o sile gdyńskiej defensywy.
Doceniali go nie tylko trenerzy. W 1971 roku za sprawą czytelników „Expressu Wieczornego” wziął udział w corocznym meczu reprezentacji z Kadrą Expressu.
Ile znaczył dla teamu Słaboszowskiego świadczy fakt, iż w sezonie zakończonym historycznym awansem do ekstraklasy defensywa Arki kierowana przez Burzyńskiego nie skapitulowała przez 628 minut – co przez wiele lat było klubowym rekordem.
Znakomity zwłaszcza w grze na przedpolu, imponował refleksem i pewnym chwytem, stanowiąc najjaśniejszy punkt gdyńskiego beniaminka. Nic dziwnego, iż wkrótce po spadku Arki z ekstraklasy posypały się oferty. Burzyński – za namową Ludwika Sobolewskiego – trafił do Widzewa, który właśnie zaczynał budowę drużyny, o której wkrótce było głośno w całej Europie. Właśnie w Łodzi święcił największe triumfy. Debiut w reprezentacji (w marcu’76 na stadionie Śląskim przeciwko Argentynie), 3 tytuły wicemistrza kraju (1977, 1979, 1980) i niezapomniane gry w europejskich pucharach (przeciwko Manchester City, PSV czy St. Etienne).
U schyłku kariery – w sezonie 1983/84 – ponownie trafił na Ejsmonda. 29 kwietnia 1984 roku zagrał po raz ostatni w barwach żółto-niebieskich. Jego ostatnim klubem był gdański MOSiR.
Zginął tragicznie 5 listopada 1991 roku w Gdyni.
Siedem sezonów, 199 udokumentowanych meczów, jeden z głównych architektów premierowego awansu do ekstraklasy (1974), najlepszy piłkarz Wybrzeża w plebiscycie „Głosu” (1974). Klubowy rekordzista gry z czystym kontem w drugiej lidze, kapitan zespołu. Dla pokolenia sympatyków żółto-niebieskich z lat 70. Stanisław Burzyński na zawsze pozostanie wielką legendą.
Józef Witczak
Legendy
{--main-gallery--}
Copyright Arka Gdynia |