Aktualności
18.05.2011
Precyzja kluczem do sukcesu?
Precyzja w każdym zagraniu – na to zwracał przede wszystkim uwagę Frantisek Straka podczas środowego treningu Arki. Jeśli ten element będzie funkcjonował prawidłowo, szanse na pokonanie Polonii Bytom będą niemałe.
Po wczorajszych obfitych opadach deszczu, dziś żółto-niebieskim towarzyszyło słońce. Czy zaświeci dla nich również w sobotnim meczu o wszystko? Na trening nie stawiło się tym razem trzech zawodników: Marciano Bruma i Paweł Zawistowski lecząc się podróżują między Gdynią a Gdańskiem, gdzie mieści się Centrum Rehabilitacji Remedium. Jak informowaliśmy wczoraj, złamania palca prawej stopy doznał Robert Bednarek i na niego trener Straka już nie będzie mógł liczyć w tym sezonie.
Do Trójmiasta dojechał z kolei Joseph Mawaye i powiększył grupę trenujących piłkarzy do 21. Wciąż w niepełnym zdrowiu znajduje się Michał Płotka, dlatego podobnie jak we wtorek, jego trening ograniczył się do biegania w asyście Grzegorza Witta oraz ćwiczeń z gumami.
Czesko-słowacki duet szkoleniowy skoncentrował się dziś na dokładności w każdym zagraniu swoich piłkarzy. Po półgodzinnej rozgrzewce, kolejne trzydzieści minut ich podopieczni ćwiczyli dokładne dośrodkowania, a wbiegający w pole karne starali się wykańczać je strzałami, najczęściej głową. Kolejne minuty arkowcy również poświęcili na akcje oskrzydlające, z tą różnicą, że piłka była wyprowadzana ze środka boiska i w grę zaangażowanych była większa grupa zawodników. Trening zakończył się kilkoma ćwiczeniami szybkościowymi i rozluźniającymi. Po zajęciach na boisku, drużyna udała się na odnowę biologiczną.
Jutro do południa odbędzie się trening zamknięty na stadionie.
Arkadiusz Skubek
Copyright Arka Gdynia |