TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

15.12.2018

Adam Deja: Będę chciał zmazać plamę

- Przepraszam kibiców. Moja czerwona kartka w głównej mierze przyczyniła się do tego, że odpadliśmy z Pucharu Polski. Biorę to na siebie, na klatę. Będę chciał zmazać tę plamę. Będziemy grać o zwycięstwa w dwóch ostatnich spotkaniach roku, żeby nie było zbyt dużej straty do czuba tabeli. Na Zabrze podstawową zasadą jest, aby zagrać na zero z tyłu, gdyż z przodu zawsze coś trafimy - mówi Adam Deja.

Ostatnie dni były najgorsze dla pana w karierze piłkarskiej, czy wcześniej miał pan równie stresujące i traumatyczne przejścia na boisku lub poza nim?

Myślę, że najgorsze. Żałuję tego, co zrobiłem w meczu z Jagiellonią Białystok. Przeprosiłem chłopaków. Przy tej sposobności przepraszam też kibiców. Moja czerwona kartka w głównej mierze przyczyniła się do tego, że odpadliśmy z Pucharu Polski. Biorę to na siebie, na klatę. Po prostu będę chciał zmazać tę plamę.

 

Na Cracovię wychodził pan z podwójną motywacją właśnie z powodu tego, co się zdarzyło oraz dlatego, że to krakowski klub był pana ostatnim przed przejściem do Arki?

Z tyłu głowy to było wszystko. Pamiętałem, że w moim byłym klubie nie do końca fair zostałem potraktowany. Ale gdy zaczęła się gra, traktowałem ten pojedynek tak, jak każdy inny ligowy i starałem się jak najlepiej zagrać.

 

Dlaczego tak wysoko przegraliście w poniedziałek?

Myślę, że nie zagraliśmy najlepszego spotkania. Stworzyliśmy sobie za mało sytuacji podbramkowych, aby ten mecz wygrać. Cracovia szybko otworzyła wynik, a potem poprawiła. Przy 0:2 było trudno coś zmienić. Goście cofnęli się i czyhali na kontry. Na koniec dobili trzeciego gola i nie było co zbierać.

 

Przed wyjazdem do Zabrza bardziej pracowaliście nad pozbieraniem się pod względem fizycznym czy jednak "sklejaliście" się mentalnie?

Fizycznie i mentalnie to już nas trener przygotowuje. Natomiast my po wyjściu na boisku przede wszystkim nie możemy tracić bramek. W trzech ostatnich meczach właśnie za dużo straciliśmy goli. Dlatego na Zabrze podstawową zasadą jest, aby zagrać na zero z tyłu, gdyż z przodu zawsze coś trafimy.

 

autor: Jacek Główczyński

 

 więcej: sport.trojmiasto.pl

 

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/prasa060_c2df416f4a2b6da26c6863d107cce9f5.jpg








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia