Aktualności
04.11.2012
Piłkarze po meczu: Zadecydowała konsekwencja
Mateusz Szwoch:
- Cieszę się bardzo ze zdobytej bramki, a przede wszystkim ze zwycięstwa. Mogłem dziś zaliczyć dwa trafienia, ale sędzia uznał , że byłem na minimalnym spalonym. Muszę uczciwie przyznać, że chyba miał rację. Wchodziłem na boisko na pozycję Piotrka Kuklisa, który przeszedł na szpicę. Miałem za zadanie przytrzymać trochę piłkę i spróbować powalczyć z obrońcami i to się udało.
Kluczowe momenty tego meczu to świetne interwencje Szlagi w pierwszej połowie i niewykorzystany karny przez gospodarzy. Jednak my byliśmy dziś konsekwentni i wydaje mi się, że zasłużenie wywozimy z Olsztyna trzy punkty.
Krzysztof Sobieraj:
- Po takim nieudanym dla mnie ostatnim meczu, dziś udało się zachować czyste konto i bardzo się z tego cieszę. Krytyka, która na mnie spadła, mocno mi siedziała w sercu, bo trochę zapomniano o tym, co było do tej pory dobre, a wszyscy się skupili na tym ostatnim meczu. Na szczęście mam to już za sobą.
Nie ma znaczenia, czy Sobieraj gra na środku z Brodzińskim, czy ktoś inny biega na boisku, ważne że udało się dziś zagrać skutecznie i wywieźć stąd trzy punkty. Gdyby nasza skuteczność w ofensywie była na tym samym poziomie co w defensywie, to dziś z pewnością bylibyśmy w innym miejscu niż jesteśmy. Powtórzę jednak raz jeszcze, w tej chwili nie mamy składu gotowego na to, aby grać o coś wiecej niż miejsca 5-10.
O naszym sukcesie zadecydowała dziś przede wszystkim konsekwencja w naszej grze. Bardzo pomógł nam dziś Szlaga, który świetnie obronił w trudnych sytuacjach w pierwszej połowie, ale tak naprawdę dobrze spisał się dziś cały zespół.
Notował: Arkadiusz Skubek
Sponsorem materiałów z Olsztyna jest PERFFARMA Sp. z o.o.
Copyright Arka Gdynia |