Arka Gdynia występuje tylko w I lidze, ale na wiosnę w Gdyni znów zapachnie ekstraklasą. W 1/4 finału Pucharu Polski Arka zmierzy się bowiem ze Śląskiem Wrocław, czołowym polskim zespołem. Gdynianie skazywani są na pożarcie, ale... - Może na wiosnę Śląsk straci formę? - mówi pomocnik Arki Tomasz Jarzębowski.

Pierwszy mecz ćwierćfinałowy odbędzie się 13 lub 14 marca przyszłego roku w Gdyni, a rewanż tydzień później we Wrocławiu. - Rzeczywiście trafiliśmy na jedną z najlepszych obecnie polskich drużyn, bo moim zdaniem właśnie Śląsk i Legia Warszawa grają aktualnie najlepszy futbol w ekstraklasie - ocenia Tomasz Jarzębowski, były piłkarz Legii właśnie. - Może na wiosnę Śląsk straci formę? Przy trenerze Oreście Lenczyku trudno jednak na to liczyć - przyznaje pomocnik.

Wrocławianie będą faworytem rywalizacji także dlatego, że będą mieli już wtedy za sobą cztery ligowe spotkania, a Arka będzie dopiero tuż po zakończeniu okresu przygotowawczego. Runda wiosenna I ligi rusza bowiem dopiero 17 marca. - Faworytem tego dwumeczu będą więc nasi rywale, ale my na pewno postaramy się powalczyć. Gdyby udało się wygrać w pierwszym meczu w Gdyni, to w rewanżu przecież wszystko może się zdarzyć - kończy Jarzębowski.