Aktualności
18.05.2020
Ireneusz Mamrot: Zawodnicy będą mieli wypełniony czas.
Zmiana trenera zawsze na początku bardzo mobilizuje zawodników. Zaangażowanie jest bardzo duże, ale myślę, że to nie tylko kwestia mojego przyjścia, ale także zmian w Klubie, które ostatnio miały miejsce. Na pewno dla zawodników, to także nutka optymizmu. Ja jestem zbudowany tym, jakie mają podejście do pracy.
Każdy trener ma swój pomysł na grę, na taktykę. Dla nich jest to na pewno dużo rzeczy nowych, które chcę wprowadzić. Staram się im to przyswajać na każdym treningu. Dla nich te zajęcia na pewno są wymagające.
Każdy trening poza wysiłkiem fizycznym wymaga od nich koncentracji nad zadaniami taktycznymi. Jestem bardzo zadowolony, ale to dopiero pierwszy tydzień. Najważniejsze dopiero przed nami. Dlatego liczę, że utrzymają ten poziom pracy i zaangażowania do ostatniej kolejki.
Czy podczas tego tygodnia był czas na indywidualne rozmowy z zawodnikami?
Niestety nie, powiedziałem zawodnikom, że wykorzystam maksymalnie czas na trening. Okazją do przeprowadzenia takich rozmów będzie zgrupowanie w Gniewinie. Tutaj nawet nie mieliśmy warunków. Obostrzenia są bardzo mocne, których przestrzegamy i praktycznie cała praca odbywa się na boisku. Dlatego cieszę się, że od poniedziałku 24 godziny będziemy przebywać razem.
Na co zwraca Pan teraz szczególną uwagę? Jak ważny będzie tzw. mental Pana drużyny?
Na razie przekaz ode mnie jest taki, że mają skupić się na taktyce i przygotowaniu fizycznym. Oczywiście sprawy mentalne też są ważne, ale to właśnie dlatego wyjeżdżamy na to zgrupowanie. Uważam, że najwięcej się uzyskuje poprzez rozmowę indywidualną. Zawodnik wtedy może więcej powiedzieć, jest odważniejszy w swoich wypowiedziach. Przy drużynie mniej chętnie mówią o sobie. To jest ta część prywatna, ale też oczywiście powiem każdemu czego indywidualnie oczekuję i na co z mojej strony mogą liczyć. Ja też muszę wiedzieć jak oni to widzą, bo nie wyobrażam sobie, żebyśmy do ostatniej kolejki nie walczyli na sto procent.
Czy po tym tygodniowym zgrupowaniu wyjaśni się kwestia wyboru kapitana?
Ta kwestia na pewno wyjaśni się przed rozpoczęciem rozgrywek, ale decyzję najpierw pozna drużyna. Pomoże mi w tym na pewno to zgrupowanie, bo będę cały czas blisko zespołu.
Zespół z wiadomych przyczyn nie zagra żadnego meczu sparingowego, ale czy trener planuje gry wewnętrzne pod kątem selekcji zawodników i ich wyboru na pierwsze spotkanie?
Taka gra odbyła się w sobotę. Cały tydzień trenowaliśmy pod kątem fizycznym i taktycznym, a zakończyliśmy to grą dwa razy 30 minut. Myślę, że taka gra czeka nas też w Gniewinie. Idealnie byłoby tam zagrać sparing ale wiem, że jest to niemożliwe z wiadomych względów, dlatego musimy sobie poradzić sami.
Jeżeli chodzi o przygotowania do meczu z Lechią to myślę, że na to przyjdzie czas po powrocie ze zgrupowania. Będzie cały tydzień, aby przygotować się pod to konkretne spotkanie. Teraz natomiast będziemy pracowali nad przygotowaniem fizycznym i taktycznym. Zawodnicy muszą się jak najszybciej zaadoptować do rzeczy, których ja wymagam. Żeby pewne z nich robili automatycznie, bo chwila zastanowienia na boisku może dużo kosztować.
Jaki plan na zgrupowanie? Będą treningi, ale zapewne także nie zabraknie odpraw i analiz?
Ja myślę, że tych odpraw będzie bardzo dużo. Jako sztab zaplanowaliśmy je także tutaj na miejscu. Jednak z wiadomych przyczyn nie mogliśmy ich przeprowadzić. Sztab po każdym treningu przeprowadzał analizę, teraz będzie czas, aby podzielić się tymi uwagami z zawodnikami. Na pewno będą dwa treningi dziennie i do tego dwie analizy, zawodnicy będą mieli maksymalnie wypełniony czas.
Życzymy więc owocnej pracy i wykorzystania maksymalnie tego ważnego okresu.
Dziękuję klubowi za to, że mimo ciężej sytuacji, decydujemy się na ten obóz. Podejmujemy rękawicę w walce o utrzymanie i wierzymy, że wyjdziemy ze strefy spadkowej. Będziemy mocno pracować, aby ten plan się powiódł.
tryb, sj
Copyright Arka Gdynia |