Arka II Gdynia lepsza od lidera! W 17 kolejce 3 ligi żółto-niebiescy zasłużenie pokonali GKS Przodkowo 2:0 (0:0) po golach Rafała Siemaszki i Jakuba Bacha. 

17 kolejka 3 ligi

Arka II Gdynia - GKS Przodkowo 2:0 (0:0)

Bramki: Siemaszko 62', Bach 85'

Arka II: Miszczuk - Socha, Marcjanik, Wojcinowicz, Wojowski - Wolak (70' Hebel), Mosiejko - Lomski (75' Czapłygin), Tomasiewicz, Bozok (46' Bach) - Siemaszko (63' Węsierski)

GKS Przodkowo: Kotłowski - Cysewski, Demiańczuk, Kostuch, Szopiński, Czoska, Duszkiewicz (69' Frankowski), Patok (60' Kwaśnik), Kaszuba, Marczak (83' Młyński), Stasiak

Żółte kartki: Siemaszko, Wojowski, Mosiejko - Patok, Kaszuba

Czerwona kartka: Kwaśnik (GKS Przodkowo; 80'-za faul) 

Sędzia: Daniel Kwiecień (Szczecin)

Widzów: 80

Nasz drugi zespół przystapił do dzisiejszego meczu wzmocniony zawodnikami z pierwszej drużyny, którzy nie zagrali lub wystapili krócej we wczorajszym spotkaniu 1 ligi z Zagłębiem Sosnowiec. 

Pierwszy kwadrans nie przyniósł sytuacji dla żadnej z drużyn. Na boisku było dużo walki, ale obrońcy Arki i Przodkowa grali bardzo czujnie i nie pozwolili na stworzenie zagrożenia pod bramką. W 15 min. prawą stroną urwał się Lomski, ale jego dośrodkowanie nie dotarło do znajdujących się w polu karnym kolegów.

W 23 min. w akcje ofensywną włączył się Wojcinowicz, który po ładnym rozegraniu z pierwszej piłki z Wolakiem i Tomasiewiczem, znalazł się przez bramkarzem. W ostatniej chwili zdecydował się jeszcze na podanie do Siemaszki, ale uczynił to niedokładnie i piłka przeleciała obok słupka. 

W 30 min. z prawej strony uderzał Lomski, ale piłka po rykoszecie wyszła na rzut rożny, choć bliski dojścia do niej był jeszcze Siemaszko.  Po chwili uderzał ponownie Lomski, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką. Goście odpowiedzieli strzałami Stasiaka i Marczaka, które jednak nie sprawiły problemów Miszczukowi. Do końca pierwszej połowy przewagę utrzymywała Arka, ale nie udało się jej trafić do siatki i na przerwę zawodnicy schodzili przy bezbramkowym remisie. 

Druga połowa rozpoczęła się od groźnej akcji żółto-niebieskich. Z prawej strony zagrał Lomski, a piłka po interwencji bramkarza przetoczyła się jeszcze po poprzeczce i wyszła na rzut rożny. Kilka minut później niecelnie uderzył Mosiejko.

W 62 min. przewaga Arki przełożyła się na bramkę. Siemaszko otrzymał długą piłkę od Wojowskiego, przyjął ją prawą nogą, a następnie kapitalnie uderzył lewą pod poprzeczkę nie dając szans bramkarzowi. W 68 min. po świetnym podaniu Wolaka w dobrej sytuacji znalazł się Lomski, ale w ostatniej chwili zdecydował się na podanie do Tomasiewicza, który uderzył obok słupka.

W 75 min. po szybkiej akcji kolejny ponownie strzelał Tomasiewicz,  jednak piłka poszybowała nieznacznie nad poprzeczką. W 78 min. przed szansą stanęli goście, ale po niepewnej interwencji Miszczuka, Stasiak nie trafił w bramkę z kilku metrów. Po chwili sytuacja naszych rywali stała się jeszcze trudniejsza, bowiem w 80 min. czerwoną kartkę za ostry faul na Wojowskim otrzymał wprowadzony w drugiej połowie Kwaśnik.

Arkowcy szybko wykorzystali grę w liczebnej przewadze. W 85 min. płaskie dośrodkowanie Czapłygina minęło obrońców i dotarło do Jakuba Bacha, który z bliska wpakował piłkę do siatki. W samej końcówce Czapłygin mógł zanotować niemal identyczną asystę, ale tym razem w polu karnym do piłki nie doszedł Węsierski. 

Ostatecznie mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem Arki II 2:0, co dało żółto-niebieskim ważne 3 punkty. Wygrana z liderem to świetny poczatek wiosny i dobry prognostyk przed kolejnymi meczami.

Następne spotkanie nasz drugi zespół rozegra na wyjeździe z Bałtykiem Koszalin. 

kk