Aktualności
26.05.2013
3 liga: W meczu rezerw lepsza Lechia.
W 26 kolejce 3 ligi Grupy Bałtyckiej Arka II przegrała z Lechią II Gdańsk 0:2 (0:1). Tym samym żółto-niebiescy nie zdołali zrewanżować się rywalom za porażkę z rundy jesiennej.
26 kolejka 3 ligi:
Arka II Gdynia - Lechia II Gdańsk 0:2 (0:1)
Bramki: Kugiel 14', Brzeski 83'
Żółte kartki: Strzelecki, Maślak, Pietkiewicz (Arka) - Jaroszek, Ripoli (Lechia)
Sędziował: Błażej Skwirowski (Koszalin)
Widzów: 529 (na podstawie wydanych wejściówek)
Arka II: Kędra - Brzuzy, Haberka (84' Róg), P. Robakowski, Strzelecki - K. Patelczyk, Pietkiewicz, Bębenek (77' Fierka), Słowiński, Dettlaff (46' Jankowski) - Patok (62' Maślak)
Lechia II: Rosa - Bielawski, Dawidowicz, Iwanowski, Jaroszek - Gac (46' Brzeski), Zyska, Kaszuba (67 Kamiński), Ripoli, Kamiński (79' Przybylski) - Kugiel (60' Czychowski)
W pierwszych minutach gra toczyła się głównie w środku pola. Żadna z drużyn nie stworzyła większego zagrożenia pod bramką rywala. W 14 min. goście objęli prowadzenie. W polu karnym Damian Kugiel, mimo asysty obrońcy, zdołał się obrócić i płaskim strzałem w długi róg pokonał Dawida Kędrę.
W 18 min. strzału przewrotką próbował Radosław Strzelecki, a w odpowiedzi niecelnie z dystansu uderzał Kugiel. Ten sam zawodnik stanął przed kolejną szansą w 23 min., jednak ostatecznie Kędra do spółki z Kamilem Haberką zażegnali niebezpieczeństwo. Dwie minuty później indywidualną akcję niecelnym strzałem zakończył Julian Ripoli.
Arka najlepszą sytuację do wyrównania miała na 10 minut przed przerwą. Po dośrodkowaniu z prawej strony Kamila Patelczyka, piłkę zgrywał głową Filip Patok. Dopadł do niej Adam Bębenek, jednak jego uderzenie ofiarną interwencją zatrzymał Kacper Rosa.
Po przerwie podopieczni Grzegorza Witta starali się odrobić straty. W 56 min. świetną indywidualną akcją popisał się Fabian Słowiński. Nasz pomocnik sprytnie przedryblował rywali w rogu boiska, ale jego groźny strzał z ostrego kąta Rosa zdołał odbić na rzut rożny. W kolejnej akacji dośrodkowywał Paweł Brzuzy, ale wprowadzonemu w przerwie Michałowi Jankowskiemu zabrakło precyzji przy strzale głową. Po stronie Lechii niecelnie uderzał Patryk Brzeski.
Losy meczu rozstrzygnęły się ostatecznie w 83 min. Wówczas to Brzeski otrzymał piłkę w polu karnym, zwodem minął jednego z gdynian i strzałem lewą nogą podwyższył prowadzenie. Futbolówka po drodzę odbiła się jeszcze od próbującego interweniować obrońcy. W końcówce Arka mogła pokusić się o honorowego gola, ale strzały Jankowskiego i Michała Fierki blokowali rywale.
Teraz przed naszymi rezerwami ciężki wyjazd do lidera Błękitnych Stargard Szczeciński.
kk
Copyright Arka Gdynia |