Trener zaznacza, że przed tym pojedynkiem absolutnie nie należy kierować się sytuacją w tabeli. Niecieczanie zajmują w niej trzecią lokatę. Arka, która w poprzednim sezonie występowała w ekstraklasie jest 16.

 

– To nie może być żadnym punktem odniesienia. Za nami są dopiero trzy kolejki. To wszystko zacznie się zmieniać. Wiele w niej będzie przetasowań. Arka chce walczyć o ekstraklasę. Sama nazwa Arka, już potrafi wyzwolić odpowiednią mobilizację. Z pewnością gdynianie będą chcieli nas zaskoczyć. Czym? Moje przemyślenia  przekażę podopiecznym. Czeka nas kolejny ciężki mecz – przewiduje  szkoleniowiec.

 

Słowak ma nadzieję, że niedzielny pojedynek będzie świętem futbolu. – Bardzo bym chciał, żeby tak się właśnie stało. Jesteśmy gospodarzami, zagramy przed własnymi kibicami. Mam nadzieję, że zagramy dobre spotkanie – dodaje Radolsky.