Aktualności
06.03.2020
Trener Aleksandar Rogić przed meczem z Wisłą Płock
Dzisiaj na Stadionie Miejskim w Gdyni przed meczem PKO Ekstraklasy: Arka Gdynia - Wisła Płock z dziennikarzami spotkał się trener Aleksandar Rogić.
Trener niezmiennie podkreślał wiarę w zawodników oraz apelował po raz kolejny do kibiców o wsparcie podczas sobotniego spotkania.
Nie jestem zadowolony z naszej gry w ostatnich 5 meczach. To, co widzimy podczas meczu, to jednak obraz końcowy. On nie pokrywa się z tym co ja widzę na co dzień. Potrzebny jest impuls, który odmieni zespół i zmieni jego mentalność. Miałem ten problem na początku, gdy tu przychodziłem. Zawodnicy muszą się odblokować, wtedy także postrzeganie ich postawy na boisku się zmieni. Musimy wierzyć w swoje możliwości. Biorę całą odpowiedzialność za grę i wyniku drużyny.
Jutro liczy się tylko zdobycie trzech punktów. Przed nami "finał". Musimy wszyscy wspierać nasz zespół, musimy być odważni na boisku i musimy wygrać ten mecz.
To nie będzie piękny futbol. Jutro zagrają dwa zespoły będące w złym nastroju, bez pewności siebie. To będzie walka. Jest jeszcze 12 meczów do rozegrania, ale musimy patrzeć na to, co dzieje się jutro. Nie możemy już kalkulować. Nie możemy odkładać oczekiwania na zwycięstwo.
Trener wie jak ważnym elementem tego meczu będą stałe fragmenty gry:
Na podstawie całej swojej kariery wiem, że najlepszym sposobem zdobywania bramek są stałe fragmenty gry. Wysiłek, który wkładamy, nie przekładał się do tej pory na osiągane przez nas rezultaty.
Pytany o grę napastników potwierdził, że Oskar Zawada wypożyczony z Wisły Płock, nie może jutro zagrać:
Oskara Zawada nie może zagrać jutro. Mamy jeszcze jeden trening. Napastnikiem będzie zapewne jakiś zawodnik na "S" - Fabian Serrarens, Rafał Siemaszko albo Davit Skhirtladze.
Niepewny jest udział Frederika Helstrupa, który odniósł uraz w Gliwicach:
Frederik skręcił staw skokowy w tej samej nodze co ostatnio. Czekamy na zawodników, aż przyjdą do klubu i zobaczymy w jakiej będzie sytuacji - czy będzie mógł zagrać czy nie.
Pytano trenera o wątek potencjalnej współpracy z psychologiem.
Współpracowałem z psychologami, ale największą siłę mentalną musi przekazać im trener. To on ma największy wpływ na zawodnika. Z mojego punktu widzenia jutro kończymy jedną rundę. Przyszedłem do klubu po porażce z Wisłą Płock i jutro to koło się zamyka. Jutro przygotujemy wnioski na temat tego, co będzie dalej najlepsze dla drużyny.
Jeśli grasz z sercem, to niezależnie od tego czy jesteś w formie możesz wyjść na boisku i gdy pokażesz charakter, to możesz wygrać. Jeśli wygramy ten mecz, wtedy na pewno wygramy kolejny i wszystko się uda.
Zapytano trenera czy nie czuje się osamotniony w tym, żem wciąż mocno wierzy w zespół?
Zgodnie z etyką trenerską ściąganie odpowiedzialności z zawodników to moja rola - to ja wybieram pierwszą jedenastkę, ustawiam piłkarzy - oni muszą czuć się odpowiedzialni w stosunku do klubu i ludzi, ale to ja jestem z nimi cały czas i gwarantuje wszystkim, że mimo naszych słabości, jak każdy zespół na świecie, ale ich pragnienie żeby zakończyć to sukcesem, jest wielkie. To są dobrzy chłopcy. Gdybyście widzieli to, co widzę na treningach, to ciężko byłoby uwierzyć. To trener powinien znaleźć rozwiązanie. Za chwilę będziemy mieli spotkanie nt. jutrzejszego meczu. Wtedy to ja wyznaczam zadania, jakie piłkarze mają realizować na boisku.
Spróbujmy wszyscy razem dać im wsparcie. Na koniec dnia to oni są na boisku. Wszyscy razem chcemy chronić Arkę, ale na boisku będzie tylko 11 ludzi - nie mamy innych opcji, jak brać na siebie naszą odpowiedzialność i wspierać ich jak tylko możemy.
Jedyna rzecz, która jest teraz ważna, to wynik jutrzejszego meczu.
Poczęstunek dla mediów przygotowała restauracja "Serio".
tr, mu
BILETY NA MECZ Z WISŁĄ PŁOCK!
Copyright Arka Gdynia |