W poniedziałkowym spotkaniu Lotto Ekstraklasy Arka zmierzyła się na własnym boisku z Wisłą Kraków 4:1. Pierwszy na listę strzelców wpisał się Nabil Aankour w 15 min.. Kilka chwil później piłkarzom Białej Gwiazdy udało się wyrównać. Pavela Steinborsa pokonał Zdeněk Ondrášek. Wynik ten nie utrzymał się długo. W 27 min. Luka Zarandia wyprowadził Arkę na prowadzenie. Po bardzo dobrej pierwszej połowie żółto-niebiescy prowadzili 2:1.

 

W drugich 45 min. Arkowcy kontynuowali ofensywne podejście, które poskutkowało zdobyciem kolejnych dwóch bramek, których autorami byli Maciej Jankowski i ponownie Luka Zarandia. Łącznie w tym spotkaniu Arka oddała aż 29 strzałów, z czego 15 było celnych!

 

16. rundę spotkań rozpoczął mecz w Gliwicach, gdzie Piast podejmował ostatnie w tabeli Zagłębie Sosnowiec. Gospodarze wykazywali wolę zwycięstwa i zwłaszcza w drugiej części meczu stworzyli sobie sytuacje, w których powinni byli przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Nie udało im się jednak pokonać dobrze dysponowanego bramkarza sosnowiczan – Dawida Kudły.

 

Dobrą zapowiedź sobotnich starć dało spotkanie Korony z Górnikiem Zabrze. Kielczanie ruszyli do ataków od początku spotkani i już po 17 minutach prowadzili dwiema bramkami. Kontaktową bramkę Górnik zdobył po rzucie karnym podyktowanym za zagranie rękę w 19 min. Na przerwę Korona schodziła jednak znów z dwubramkową przewagą po golu zdobytym 4 min. przed przerwą. W drugiej połowie obydwa zespoły dołożyły jeszcze po jednym trafieniu, dzięki czemu kielczanie pewnie zainkasowali 3 punkty.

 

Czujący wzrok Adama Nawałki prowadzony jeszcze przez tymczasowego trenera Dariusza Żurawia pokonał Wisłę Płock 2:1. Mimo, iż przegrywał on w pierwszej połowie, to w jej doliczonym czasie gry zdobył 2 bramki, które ostatecznie zapewniły lechitom pierwsze zwycięstwo od miesiąca.

 

W trzecim sobotnim spotkaniu Cracovia zremisowała na własnym boisku ze Śląskiem Wrocław 1:1. Wrocławianie prowadzili od 45 min. po bramce Picha, jednak punkt dla Pasów zapewnił na 8 min. przed końcem regulaminowego czasu gry Niko Datković.

 

W niedzielnych potyczkach spotkały się Pogoń z Miedzią, Zagłębi z Legią i Lechia z Jagiellonią. Pogoń kontynuuje dobrą passę i wygrała pewnie dzięki dwóm trafieniom Ikera Guarrotxena. Warszawianie zdobyli cenne 3 punkty dzięki bramce Williama Rémy’ego z 9 min. Zagłębie wciąż jest wiec w kryzysie, a ostatnie spotkanie wygrało 14 września. Zwycięsko na własnym boisku znów wyszła Lechia, która pokonała Jagę 3:2.