Aktualności
22.11.2014
Arka - Dolcan 2:1. Tysiąc goli i trzy punkty!
Arka znów zwycięska! Żółto-niebiescy potrafili odwrócić losy meczu, w którym przegrywali 0:1, a superrezerwowi, Wardziński i Łukasiewicz, zadecydowali o czwartym kolejnym triumfie naszej drużyny! Dodajmy, że gol Wardzińskiego był tysięcznym trafieniem Arki na zapleczu ekstraklasy!
18. kolejka I ligi
Arka Gdynia - Dolcan Ząbki 2:1 (0:0)
Bramki: Wardziński 65', Łukasiewicz 89' - Łuszkiewicz 54'
Arka Gdynia: Miszczuk - Glauber, Fialho, Sobieraj, Warcholak - da Silva, Nalepa (60' Wardziński), Ława, Wojowski - Lech (60' Łukasiewicz) - Szubert (82' Calderon)
Dolcan Ząbki: Leszczyński - Cichocki, Klepczarek, Zembrowski, Osoliński, Łuszkiewicz, Jakubik, Piesio, Tarnowski, Mazek (88' Włodarczyk), Chałas (59' Grzelak).
Żółte kartki: Ława - Piesio, Klepczarek, Łuszkiewicz
Sędzia: Marek Opaliński (Legnica).
Widzów: 3087
0 min - coraz zimniej w Gdyni i wielkimi krokami zbliża się zakończenie gier ligowych w tym roku. Dziś w Gdyni ostatni mecz o punkty, a my możemy... tylko żałować. Zespół Grzegorza Nicińskiego jest na fali i jeśli dziś przedłuży swoją serię zwycięstw do czterech spotkań, zimowy sen naszych kibiców będzie jeszcze bardziej nie do zniesienia niż zwykle.
0 min - Arka zagra jak zwykle na żółto-niebiesko, goście w czerwono-czarnych kostiumach. Rozpoczną gdynianie.
1 min - nie upłynęła minuta, a Arka już powinna prowadzić! Świetne dośrodkowanie Warcholaka, a do piłki doszedł da Silva, który uderzył "szczupakiem" z kilku metrów i posłał futbolówkę tuż nad poprzeczką!
7 min - i znów doskonała okazja dla Arki! Szubert fantastycznie "fałszem" zagrał na drugą stronę pola karnego do Wojowskiego, a ten mając przed sobą tylko bramkarza, ale też wysoko kozłującą piłkę, przerzucił ją nie tylko nad Leszczyńskim, ale też poprzeczką!
11 min - pierwszy, choć bardzo niecelny strzał gości. Jego autorem Piesio.
12 min - znów dobre zagranie ze skrzydla Warcholaka, ale nie opanował piłki na 16 metrze Nalepa.
12 min - brazylijska akcja Arki. Glauber do da Silvy, ten wykonał dwa zwody i uderzył z okolic narożnika pola karnego, ale ponad bramką.
14 min - oj, bład naszej obrony, której nie udało się złapać na spalonym Tarnowskiego! Ten z siedmiu metrów głową skierował piłkę wprost w ręce Miszczuka!
18 min - centra Łuszkiewicza odrobinę za mocna dla wbiegającego w pole karne Chałasa.
19 min - od początku spotkania oglądamy chyba trochę za dużo niedokładnych podań z obu stron i dlatego trudno o płynne akcje.
20 min - Lech skierował piłkę do siatki, ale był na wyraźnej pozycji spalonej.
21 min - po ładnej akcji Wojowskiego i podaniu na wolne pole w pole karne do Lecha, ten przewraca się w starciu z Klepczarkiem! Chcielibyśmy zobaczyć powtórkę tej sytuacji, bo mamy duże wątpliwości co do słuszności decyzji arbitra, ktory nakazał grać dalej!
30 min - sprytne podanie Nalepy do Szuberta, który przejął piłkę tuz przed Leszczyńskim, ale sędzia uznał, że napastnik Arki był na spalonym.
32 min - bardzo groźna akcja Dolcana! Kamil Mazek po wbiegnięciu w pole karne zdecydował się szukac podaniem Chałasa. I cale szczęście, bo akcję przerwał Sobieraj, a Mazek miał dogodną okazję do oddania strzału!
36 min - "telewizyjna" akcja Lecha z Wojowskiem zakończona niecelnym strzałem tego pierwszego.
41 min - Szubert tym razem nie miał szans dojść do prostopadłej piłki przed Leszczyńskim.
42 min - strasznie duże odległości pomiędzy formacjami w obu drużynach. Trochę to wygląda, jakbyśmy mieli 80-tą minutę meczu, a nie końcówkę pierwszej połowy.
43 min - kontra Arki została nieco wyhamowana i na strzał zdecydował się Ława. Niestety nie była to udana próba.
PRZERWA - to z pewnością nie było dobre 45 minut dla żadnej z drużyn. Dominowały niedokładności i straty, moglismy też sie spodziewać przynajmniej celnych strzałów na bramkę gości, a niestety ich nie odnotowaliśmy. Niemniej wszyscy mocno liczymy, że Arka zdoła zdobyć tysięczną bramkę na zapleczu ekstraklasy i wywalczy dziś kolejne trzy punkty.
47 min - Lech, będąc przy piłce na 20 metrze, dostrzegł wbiegającego z lewej strony w pole karne Wojowskiego i dobrze mu podał, a nasz skrzydłowy uderzył silnie, ale niecelnie.
50 min - Warcholak oddał strzał z rzutu wolnego z 30 metrów, ale posłał ją w trybuny.
51 min - po chwili mamy analogiczną sytuację po drugiej sronie boiska. Łuszkiewicz oddał celny strzał, który z kłopotami, ale skutecznie obronił Miszczuk!
52 min - bardzo szybka kontra Arki! Wojowski zagrał z lewej strony do nadbiegajacego Szuberta, który bedąc w trudnej sytuacji zdołał piłkę tylko lekko trącić w kierunku bramki, stąd Leszczyński mógł ją złapać!
54 min - gol dla Dolcana! Z narożnika zagrał Łuszkiewicz, a piłka poleciała w kierunku dalszego słupka naszej bramki. Próbował ją jeszcze wybijać Warcholak, ale ta wpadła pod poprzeczkę naszej bramki.
57 min - po szybko wyprowadzonej akcji Lech zagrał w pole karne w kierunku Szuberta, a ten spróbował uderzenia przewrotką, lecz piłka nie poleciała w światło bramki.
65 min - gooollll dla Arki! najpierw wspaniale Marcus przejął piłkę przy linii bocznej boiska, a potem idealnie podał do Wardzińskiego, który dobrym uderzeniem w kierunku dalszego słupka pokonuje Leszczyńskiego i w ten sposób został zdobywcą tysięcznego gola Arki na zapleczu ekstraklasy!
68 min - podniosły się emocje w obu ekipach. Arbiter pokazał po żółtej kartce zawodnikom obu druzyn, ale niestety po naszej stronie ukarany został Bartosz Ława, co oznacza jego absencję w meczu w Nowym Sączu!
72 min - idealną okazję zmarnował Wojowski! Najpierw da Silva skopiował swoje podanie przy golu Wardzińskiego, a zamykający akcję przy dalszym słupku Wojowski nie trafił w piłkę, mając do bramki 2 metry!
75 min - Łukasiewicz chciał sprytnym uderzeniem pokonać Leszczyńskiego, stojąc tyłem do bramki gości, niestety piłka poszła ponad poprzeczką
81 min - świetna centra Ławy z rzutu wolnego! Centymetrów zabrakło, żeby któryś z jego kolegów skierował ją do siatki, a piłka o włos minęła słupek!
83 min - Calderon dośrodkował z rzutu rożnego, a piłka spada pod nogi da Silvy, który posłał ją tuż nad bramką!
89 min - gooolll! 2:1 dla Arki!! Fantastyczna asysta Sobieraja do Łukasiewicza, który na szóstym metrze przyłożył tylko głowę i dał Arce prowadzenie!
KONIEC - po nienajlepszej pierwszej połowie, Arka sprezentowała swoim kibicom nie lada emocje. Najpierw straciła dość kuriozalną bramkę, ale potrafiła odwrócić losy rywalizacji i zgarnąć komplet punktów. Na koniec żółto-niebieskich czeka jeszcze daleka wyprawa do Nowego Sącza, a potem zdecydowanie za długa zimowa przerwa.
Arkadiusz Skubek
Copyright Arka Gdynia |