Aktualności
28.08.2014
Arka przed Miedzią: Złość po Widzewie przekuć na bramki i punkty!
Po 5 kolejkach na koncie Arki 5 punktów i 15 miejsce w tabeli. Gołe liczby są nieciekawe, ale trzeba także mieć nadzieję, że to dopiero początek rozgrywek i wszystko, co najlepsze jeszcze przed nami. Taka porażka jak z Widzewem w doliczonym czasie gry zabolała wszystkich.
Oczywiście w tabeli Arka ma tylko 3 punkty mniej od trzeciej w tabeli Wisły Płock, ale to tylko pokazuje, że grając skuteczniej w ostatnich dwóch meczach mogła być na zdecydowanie wyższej pozycji.
Dziś nasz zespół po wczorajszych zajęciach regeneracyjnych zaliczył trening, w którym kładziono nacisk zarówno na rozegranie akcji jak i na doskonalenie uderzeń na bramkę. To w tej chwili po dwóch ostatnich meczach najważniejszy element, który trzeba poprawić już na meczu z Miedzią. W treningu nie uczestniczyło 3 zawodników, którzy grali wczoraj w Poznaniu mecz ligi juniorów starszych (Koziara, Szur, Gałecki).
Indywidulanie trenował Łukasz Kowalski, który odniósł uraz w meczu ze Stomilem i pod znakiem zapytania stoi jego udział także w sobotnim meczu w Legnicy.
Drużyna i sztab szkoleniowy przed zajęciami analizowała mecz z Widzewem. Kapitan Arki Krzysztof Sobieraj nie owija , że ostatnie wyniki można tłumaczyć początkiem budowy zespołu lub brakiem zgrania.
Trener słusznie jest na nas wściekły za ostatnie mecze. Ja się temu nie dziwię. Każdy z nas musi zastanowić się nad tym jakie błędy, także proste , techniczne , bo to także jeden z elementów, który decydował o braku powodzenia naszych akcji w ofensywie, popełniał.
Jesteśmy źli na siebie , bo stać nas zdecydowanie na lepszą grę i więcej punktów , co od razu widoczne byłoby w tabeli. Uważam, że skończyły się żarty . Musimy punktować, a do tego potrzebne są zdobywane bramki. O to nie winiłbym absolutnie Pawła Abbotta , bo on żyje z podań, a tych za wiele w ostatnich meczach także nie miał. Tylko za zdobywane bramki dostaje się 3 punkty, więc czas, aby każdy wziął się w garść!. Musimy zewrzeć szeregi i wyjść z tego położenia , w które się wpakowaliśmy.
Do słów naszego kapitana nic już raczej dodawać nie trzeba. Oby zespół już w sobotnim meczu odnalazł sposób na drogę w górę tabeli!
tr
Copyright Arka Gdynia |