TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

10.04.2014

7 meczów bez porażki - kolejna seria trenera Sikory.

Za kadencji Pawła Sikory już po raz trzeci poprzestała na siedmiu meczach bez porażki. Natomiast kontynuowana jest seria, która po każdym spotkaniu wiosny zmusza szkoleniowca do modyfikacji składu z powodu kartek i kontuzji. Po pojedynku w Pucharze Polski z Zagłębiem w Lubienie żółto-niebiescy stracili Pawła Oleksego. W starciu z GKS Katowice w I lidze z gry może być wyłączonych aż 10 piłkarzy!


Przegrywając w Lubinie 0:3 Arka nie tylko drastycznie zmniejszyła szansę na awans do finału Pucharu Polski, ale po raz pierwszy tej wiosny doznała goryczy porażki.

- Zawsze można znaleźć sto różnych przyczyn, żeby wytłumaczyć się z porażki. Uważam, że gra momentami była dogra, mogła się podobać. Mecz był otwarty, nie przyjechaliśmy się tutaj bronić, a grać o zwycięstwo. To czego nam zabrakło, to skuteczność. Pod tym względem napastnicy gospodarzy przewyższali naszych. Też próbowaliśmy podań prostopadłych, przechodziły one linie, ale nie potrafiliśmy wygrać pojedynków z obrońcami - ocenił po pucharowym meczu Paweł Sikora.

Pod wodzą tego szkoleniowca Arka zaliczyła już po raz trzeci passę siedmiu meczów bez porażki. Obecna seria zaczęła się na inaugurację rundy wiosennej w wyjazdowym meczu z GKS Tychy i obejmowała: trzy zwycięstwa ligowe, pucharową wygraną po dogrywce, pucharowy remis oraz dwa ligowe podziały punktów.

Poprzednio za kadencji trenera Sikory Arka była niepokonana jesienią. Od 20 października do 23 listopada zaliczyła 5 wygranych i 2 remisy w I lidze.

Natomiast najwięcej punktów żółto-niebiescy zdobyli wiosną poprzedniego sezonu. Od 24 kwietnia do 25 maja zanotowali 6 wygranych i 1 remis.

- Lubin, w porównaniu do naszych rywali w lidze, bezlitośnie wykorzystał nasze błędy. Zagłębie było od nas lepsze piłkarsko i w organizacji gry. Mimo to uważam, że wygrali trochę za wysoko
- oceniał na oficjalnej stronie klubu Mateusz Szwoch, który obserwowany jest przez kilka klubów ekstraklasowych, w tym także przez... Zagłębie.

We wtorek w Arce zadebiutowało dwóch juniorów: Maciej Koziara i Jakub Bach. Dla Tomasza Jarzębowskiego był to pierwszy mecz wiosną, a dla Pawła Oleksego pierwszy występ w podstawowej "11" żółto-niebieskich. Jednak dwaj ostatni nie wytrwali na boisku do końca spotkania. Kapitan, by nie forsował łydki, został zmieniony w przerwie, a lewy obrońca doznał kolejnej kontuzji.

- Niestety, nie było mi dane dzisiaj dokończyć meczu. Odnowiła mi się kontuzja i wygląda na to, że znów czeka mnie przerwa. Mam nadzieję jednak, że będzie mi jeszcze dane zagrać kilka spotkań w tej rundzie
- tłumaczył Oleksy na stronie Arki.


Tego piłkarza na pewno zabraknie w sobotnim meczu z GKS Katowice. Jednak jest nadzieja, że nie będzie on już czwartym piłkarzem Arki, który straci szansę na grę wiosną z powodów zdrowotnych.

- Jest uraz tego samego uda, ale raczej innego mięśnia, niż ten, który był kontuzjowany ostatnio. Więcej będziemy wiedzieli po szczegółowych badaniach, które Paweł przejdzie w czwartek - informuje Marek Gaduła, koordynator sztabu medycznego Arki.

W sobotę w Gdyni, poza graczami kontuzjowanymi, nie zagra również Piotr Tomasik, który musi pauzować po czwartej żółtej kartce. W tej sytuacji szansa na grę w podstawowej "11" otwiera się przed Pawłem Wojowskim, który ostatnio wygrywał rywalizację z wypożyczonym zimą z Widzewa Łódź, Tomaszem Kowalskim.


Ponadto nie ma co liczyć jeszcze na grę w znacznym zakresie czasowym Michała Szuberta, który dopiero wchodzi do treningów z zespołem z pełnym obciążeniem.

Najbliższe treningi zdecydują również, czy w sobotę zobaczymy na boisku podstawowych tej wiosny defensorów: Krzysztofa Sobieraja, który u schyłku poprzedniego tygodnia był na konsultacji medycznej w Poznaniu oraz borykającego się z urazem stawu skokowego, Michała Rzuchowskiego.

Co gorsza po powrocie z Lubina rozchorował się Kamil Juraszek. Stoperowi zalecono kurację antybiotykową, co praktycznie wyklucza go z gry w sobotę.

Jacek Główczyński

cji Pawła Sikory już po raz trzeci poprzestała na siedmiu meczach bez porażki. Natomiast kontynuowana jest seria, która po każdym spotkaniu wiosny zmusza szkoleniowca do modyfikacji składu z powodu kartek i kontuzji. Po pojedynku w Pucharze Polski z Zagłębiem w Lubienie żółto-niebiescy stracili Pawła Oleksego. W starciu z GKS Katowice w I lidze z gry może być wyłączonych aż 10 piłkarzy!



Przegrywając w Lubinie 0:3 Arka nie tylko drastycznie zmniejszyła szansę na awans do finału Pucharu Polski, ale po raz pierwszy tej wiosny doznała goryczy porażki.

PO PRZEGRANEJ W LUBINIE ARKA DALEKO OD FINAŁU PP

- Zawsze można znaleźć sto różnych przyczyn, żeby wytłumaczyć się z porażki. Uważam, że gra momentami była dogra, mogła się podobać. Mecz był otwarty, nie przyjechaliśmy się tutaj bronić, a grać o zwycięstwo. To czego nam zabrakło, to skuteczność. Pod tym względem napastnicy gospodarzy przewyższali naszych. Też próbowaliśmy podań prostopadłych, przechodziły one linie, ale nie potrafiliśmy wygrać pojedynków z obrońcami - ocenił po pucharowym meczu Paweł Sikora.

Pod wodzą tego szkoleniowca Arka zaliczyła już po raz trzeci passę siedmiu meczów bez porażki. Obecna seria zaczęła się na inaugurację rundy wiosennej w wyjazdowym meczu z GKS Tychy i obejmowała: trzy zwycięstwa ligowe, pucharową wygraną po dogrywce, pucharowy remis oraz dwa ligowe podziały punktów.

Poprzednio za kadencji trenera Sikory Arka była niepokonana jesienią. Od 20 października do 23 listopada zaliczyła 5 wygranych i 2 remisy w I lidze.

ARKA W SEZONIE 2013/14 - RELACJE, FOT, TABELE

Natomiast najwięcej punktów żółto-niebiescy zdobyli wiosną poprzedniego sezonu. Od 24 kwietnia do 25 maja zanotowali 6 wygranych i 1 remis.

ARKA W SEZONIE 2012/13 - RELACJE, FOT, TABELE

- Lubin, w porównaniu do naszych rywali w lidze, bezlitośnie wykorzystał nasze błędy. Zagłębie było od nas lepsze piłkarsko i w organizacji gry. Mimo to uważam, że wygrali trochę za wysoko - oceniał na oficjalnej stronie klubu Mateusz Szwoch, który obserwowany jest przez kilka klubów ekstraklasowych, w tym także przez... Zagłębie.

We wtorek w Arce zadebiutowało dwóch juniorów: Maciej KoziaraJakub Bach. Dla Tomasza Jarzębowskiego był to pierwszy mecz wiosną, a dla Pawła Oleksego pierwszy występ w podstawowej "11" żółto-niebieskich. Jednak dwaj ostatni nie wytrwali na boisku do końca spotkania. Kapitan, by nie forsował łydki, został zmieniony w przerwie, a lewy obrońca doznał kolejnej kontuzji.

- Niestety, nie było mi dane dzisiaj dokończyć meczu. Odnowiła mi się kontuzja i wygląda na to, że znów czeka mnie przerwa. Mam nadzieję jednak, że będzie mi jeszcze dane zagrać kilka spotkań w tej rundzie - tłumaczył Oleksy na stronie Arki.

PAWEŁ OLEKSY: ZROBIĆ DOBRE WRAŻENIE

Tego piłkarza na pewno zabraknie w sobotnim meczu z GKS Katowice. Jednak jest nadzieja, że nie będzie on już czwartym piłkarzem Arki, który straci szansę na grę wiosną z powodów zdrowotnych.

- Jest uraz tego samego uda, ale raczej innego mięśnia, niż ten, który był kontuzjowany ostatnio. Więcej będziemy wiedzieli po szczegółowych badaniach, które Paweł przejdzie w czwartek - informuje Marek Gaduła, koordynator sztabu medycznego Arki.

W sobotę w Gdyni, poza graczami kontuzjowanymi, nie zagra również Piotr Tomasik, który musi pauzować po czwartej żółtej kartce. W tej sytuacji szansa na grę w podstawowej "11" otwiera się przed Pawłem Wojowskim, który ostatnio wygrywał rywalizację z wypożyczonym zimą z Widzewa Łódź, Tomaszem Kowalskim.

ARKA ZMIENIA SKŁAD MIĘDZY I LIGĄ A PUCHAREM POLSKI

Ponadto nie ma co liczyć jeszcze na grę w znacznym zakresie czasowym Michała Szuberta, który dopiero wchodzi do treningów z zespołem z pełnym obciążeniem.

Najbliższe treningi zdecydują również, czy w sobotę zobaczymy na boisku podstawowych tej wiosny defensorów: Krzysztofa Sobieraja, który u schyłku poprzedniego tygodnia był na konsultacji medycznej w Poznaniu oraz borykającego się z urazem stawu skokowego, Michała Rzuchowskiego.

Co gorsza po powrocie z Lubina rozchorował się Kamil Juraszek. Stoperowi zalecono kurację antybiotykową, co praktycznie wyklucza go z gry w sobotę.

Czytaj więcej na:
http://sport.trojmiasto.pl/7-meczow-bez-porazki-kolejna-seria-trenera-Sikory-Arka-Gdynia-n78720.html?id=1297#cn#tri







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia