Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Arka II wygrała ostatnie trzy mecze w lidze i jedzie w niedzielę (godz. 11:00), jak zapowiada trener Dariusz Mierzejewski, po kolejne do Mrzezina. I nie jest bez szans na wywiezienie stamtąd kompletu punktów. Kolejny rywal to drużyna Startu prowadzona przez trenera Stefana Sroka. Największą gwiazdą zespołu, i to bez dwóch zdań, jest Daniel Dubicki. Ten wychowanek Zatoki Puck, zanim zakotwiczył w Mrzezinie, grał m.in. w Bałtyku Gdynia, ŁKS-ie Łódź, Wiśle Kraków (zdobył tam 3 mistrzostwa Polski i Puchar Polski), Ruchu Chorzów, Zagłebiu Lubin, Pogoni Szczecin i Widzewie Łódź. W tym sezonie zdobył jednak tylko dwa gole i pewnie w meczu z Arką będzie chciał ten bilans poprawić. W drużynie zółto-niebieskich panują dobre nastroje, zwłaszcza po sobotniej wygranej z Orkanem Rumia. W tamtym spotkaniu drużyna wystąpiła praktycznie bez wzmocnień z pierwszego składu, a mimo tego pokonała faworyzowanego rywala. W niedzielę jednak rezerwy na pewno wzmocni Maciej Palczewski, Marcin Pudysiak i Piotr Madejski oraz z pewnością kilku graczy z meczowej "18" trenera Stawowego, którzy nie zagrają więcej niż jedną połowę w sobotnim spotkaniu Orange Ekstraklasy z Groclinem Grodzisk. Start Mrzezino w tabeli IV ligi zajmuje 14. pozycję z dorobkiem 11 punktów (Arka II jest 8 z 20 punktami), większość punktów drużyna gospodarzy zdobyła w spotkaniach u siebie, bo aż 7 (2 zwycięstwa i jeden remis). Jasno wynika z tego, że żółto-niebieskich nie czeka łatwy mecz, ale liczymy, że wynik końcowy zadowoli tylko naszych zawodników, trenerów oraz gdyńskich kibiców.

mocny