1 lutego 2024 roku zostały podpisane ważne umowy dotyczące przyszłości Arki Gdynia S.A. Zawarta została Przedwstępna Umowa Kupna Sprzedaży między Michałem Kołakowskim i Marcinem Gruchałą dotycząca sprzedaży pakietu 75% akcji Arki Gdynia S.A. Równocześnie została zapłacona pierwsza, uzgodniona między stronami część ceny sprzedaży.
Ponadto zawarto ugodę dotyczącą prawa własności 50% akcji Arki Gdynia przypadających na rzecz Michała Kołakowskiego, który jednocześnie wpłacił pełną, ustaloną w Ugodzie cenę.
Obecnie strony czekają na prawomocne orzeczenia sądów, które na podstawie zawartej dziś Ugody zakończą istniejące postępowania. Formalnie, dopiero po uzyskaniu prawomocnych postanowień, transakcja będzie mogła zostać sfinalizowana i własność akcji przejdzie na Marcina Gruchałę, jednak zapisy w podpisanej dziś Umowie zobowiązują obie strony do jej finalizacji.
W praktyce, Michał Kołakowski i Marcin Gruchała doceniając wypracowaną ofertę oraz zrozumienie dla wspólnego interesu Klubu, zamierzają konstruktywnie podejść do najbliższych tygodni lub miesięcy będących okresem przejściowym.
Obsługę prawną transakcji zapewnili r. pr. Mirosław Fiałek i adw. Mateusz Więckowski z kancelarii MFW Fiałek z Warszawy oraz r. pr. Szymon Ciarkowski z kancelarii Żelaznowski & Głowiński z Sopotu. W aspekcie procesowym transakcji doradzał adw. Michał Migdalski z kancelarii Migdalski i Partnerzy.
Michał Kołakowski:
"Ostatnie trzy i pół roku było dla mnie dużym wyzwaniem zarówno zawodowym, jak i osobistym. Dzisiaj moje zaangażowanie w Klub jeszcze się nie kończy, ale cieszę się, że ostatnie trzy i pół roku pracy na rzecz Arki zostały odpowiednio wycenione. Przed nami ważny okres dla Spółki zarówno pod kątem sportowym, jak i organizacyjnym, który należy właściwie wykorzystać. Jednocześnie w celu możliwie płynnego przejścia zarządzania nad Spółką Marcin Gruchała zostanie zaproszony do pełnienia funkcji członka zarządu w okresie do zamknięcia transakcji."
Marcin Gruchała:
„To bardzo ważny dzień dla Arki. Cieszy mnie fakt, iż udało się uregulować sporne kwestie pomiędzy poprzednimi właścicielami, co otwiera drogę do naszej transakcji z Michałem Kołakowskim. Dziękuję wszystkim stronom Ugody, ale przede wszystkim dziękuję obu panom Kołakowskim za odkreślenie grubą kreską okresu naszego ostrego sporu z lata ubiegłego roku i zrozumienie naszych intencji dotyczących budowania przyszłości Arki.
Ja z kolei w trakcie naszych rozmów i badania Klubu przekonałem się, jak wiele spraw z pozoru budzących niepokój prowadzonych było profesjonalnie i w dobrze rozumianym interesie Arki. Doceniam propozycję Michała dotyczącą mojego wejścia do zarządu – standardowo zarząd zmieniałby się po sfinalizowaniu transakcji, a taka propozycja to nie tylko wyraz dobrej woli, ale realna możliwość współdecydowania o ważnych sprawach i stopniowe wdrażanie się w sprawy Klubu. Pewne wspólne decyzje, dotyczące choćby obozu i polityki transferowej w zimowym okienku już za nami i mam nadzieję, że zaprocentują one dobrą wiosną w wykonaniu drużyny."