Dzisiaj mija 10 lat od czasu gdy odszedł od nas Jacek Dziubiński, postać związana z Arką od 1970 roku (wtedy jako zawodnik juniorów i rezerw).
Przeszedł w Arce wszystkie szczeble od zawodnika po Prezesa. Był w oczach wielu pokoleń następcą śp. Józefa Barbachena i Stanisława Malona. Kultywował przywiązanie do Klubu, jego barw i historii.
Trener Jacek Dziubiński urodził się 17 marca 1958 roku w Gdyni. Zmarł 1 sierpnia 2014 roku.
Mocno związani wychowankowie ze śp. Jackiem Dziubińskim to pokolenie, które w latach 90-tych prowadził jako pierwszy trener. Wiosną 1991 roku młody i ambitny szkoleniowiec przejął zagrożony spadkiem do czwartej ligi zespół Arki. Skazani na pożarcie żółto-niebiescy z kilkoma 16 i 17-latkami w składzie spisywali się jednak znakomicie. Najpierw w dobrym stylu uratowali ligowy byt, aby w czerwcu triumfować w rozgrywkach okręgowego Pucharu Polski!
Trzy lata później – 24 września 1994 roku – po raz setny poprowadził Arkę z ławki trenerskiej. Jego intuicja, umiejętność selekcji oraz doskonała praca z młodzieżą została zauważona w PZPN. W sierpniu 2006 roku – jako pierwszy i jedyny jak dotąd wychowanek Arki – dostąpił zaszczytu prowadzenia narodowej kadry juniorów.
Jacek Dziubiński prowadził żółto-niebieskich aż w 136 meczach! Jest jednym z trzech – obok Polakowa i Słaboszowskiego – szkoleniowców, którzy przekroczyli barierę stu gier na ławce trenerskiej Arki. Warto dodać, iż pięciokrotnie podejmował się prowadzenia pierwszego zespołu – to absolutny rekord. Jednak spośród setek ludzi przez dziesięciolecia działających ku chwale klubu wyróżnia go jeszcze jedna rzecz. Tylko on – w 95-letniej historii klubu – związany był z Arką jako zawodnik, trener i prezes oraz wiceprezes (okres spółki HTM Arka).
Jego podopieczni pamiętają o swoim nauczycielu także w corocznych spotkaniach i turniejach ku jego pamięci! Zaszczepił im wzorce, którym hołdowali także jego nauczyciele w osobach Józefa Barbachena i Stanisława Malona: pracowitość, poszanowanie klubowych barw i tradycji.
Pamiętamy!
tryb