Trener Arki Petr Nemec zapytany, czy to oznacza, że Macedończyk wraca do łask i może liczyć na miejsce w meczowej kadrze w sobotnim meczu z Olimpią w Elblągu, mówi: - Już jakiś czas temu to sobie zaplanowałem, że po meczu w pucharze Mirko wróci do treningów z pierwszą drużyną - mówi Nemec. - To zbieg okoliczności, że Mirko wrócił, gdy kontuzję odniósł Charles Nwaogu. To nie ma z tym nic wspólnego. Nie wiem, czy zabiorę Mirko do Elbląga. Decyzję podejmę po piątkowym treningu.

Ivanovski został odsunięty od pierwszej drużyny zimą. O tym, że Nemec nie widzi go w składzie było już wiadomo w grudniu, gdy szkoleniowiec wpisał jego nazwisko na liście zawodników, którzy mogą sobie szukać nowych klubów. W trakcie okienka transferowego Macedończyk był na testach w Karlsruhe SC i Dynamie Mińsk, ale w żadnym z nich nie podpisał kontraktu. Po powrocie do Gdyni Nemec przesunął go do IV-rezerw i zastrzegł, że jeśli piłkarz odbuduje formę, pozwoli mu wrócić.