W kolejnym meczu sparingowym Arka doznała trzeciej, jednobramkowej porażki. Tym razem we Wronkach uległa 0:1 mistrzowi Cypru - Omonii Nikozja. Bardzo blisko podpisania kontraktów z klubem są: bramkarz Marcin Juszczyk z Polonii Bytom i pomocnik OKS-u Olsztyn - Jakub Kowalski. W sparingu testowani byli także: bramkarz Gryfa Wejherowo - Maciej Szlaga, Robert Rudnik z rezerw FC Energie Cottbus, Jakub Więzik ze Śląska Wrocław ME oraz Holender Hans Denissen z II-ligowego FC Emmen.

Po dość wyrównanej grze, minimalne zwycięstwo odniósł mistrz Cypru - Omonia Nikozja. Pierwsi groźnie zatakowali goście, ale w 7 minucie strzał Da Silvy pewnie obronił bramkarz Arki. W odpowiedzi Janusz Surdykowski zbyt słabo główkował w stronę cypryjskiej bramki. Jedyna bramka w tym spotkaniu padła w 35 minucie, gdy po dośrodkowaniu Efrema, niepilnowany Aguiar, mocno i celnie główkował z 7 metra. 

W drugiej połowie obaj szkoleniowcy zdecydowali się na liczne zmiany w składach. Tylko 4 minuty na boisku przebywał testowany obrońca Arki Krzysztof Łągiewka (ostatnio Krylia Sovietov Samara), który po brutalnym faulu na przeciwniku został wykluczony z gry, ale w jego miejsce gospodarze mogli wpuścić innego zawodnika. Od 46 minuty, w cypryjskiej drużynie zagrał Peruwiańczyk Hernan Rengifo - napastnik znany z gry w poznańskim Lechu. 

Całe spotkanie w barwach Arki zagrał w bramce testowany Maciej Szlaga z Gryfa Wejherowo. Oprócz niego sprawdzani byli także: 22-letni, posiadający polskie i niemieckie obywatelstwo Robert Rudnik z rezerw Energie Cottbus, Jakub Więzik z młodzieżowej drużyny Śląska Wrocław - syn bardziej znanego Grzegorza, który ponad 100 razy zagrał w ekstraklasie i 27-letni, holenderski napastnik Hans Denissen z II-ligowego FC Emmen. 
Z punktu widzenia transferowego, ważniejszą informacją dla fanów żółto-niebieskich, jest fakt, że zarząd klubu uzgodnił już warunki kontraktu z 22-letnim pomocnikiem OKS 1945 Olsztyn - Jakubem Kowalskim oraz 26-letnim bramkarzem Marcinem Juszczykiem - z innego spadkowicza z ekstraklasy - Polonii Bytom. Obie umowy wejdą w życie, podobnie jak w przypadku pomocników Marcina Radzewicza i Piotra Kuklisa - po pozytywnym przejściu testów medycznych w poznańskiej klinice medycznej.