Prawy obrońca żółto-niebieskich, Arkadiusz Kasperkiewicz, na zasadzie transferu definitywnego odchodzi z Arki do ekstraklasowej Stali. To oznacza, że "Kasper" rundę wiosenną spędzi już w Mielcu.

Do Gdyni Kasperkiewicz trafił w sierpniu 2020. Wówczas, jako wolny zawodnik, podpisał dwuletnią umowę z żółto-niebieskimi - wcześniej reprezentował barwy Rakowa Częstochowa. W Arce z miejsca stał się podstawowym prawym obrońcą. W minionym sezonie rozegrał 32 mecze: 27 ligowych (w których zanotował trzy asysty) oraz pięć w Pucharze Polski. W tych rozgrywkach dotarł z zespołem do finału, w którym Arkowcy musieli uznać wyższość wspomnianego Rakowa (1:2).

"Kasper" był bliski również awansu do ekstraklasy. Porażka 0:1 z ŁKS-em w półfinale baraży, kazała jednak odłożyć plany w czasie. W obecnych rozgrywkach, podobnie jak w minionych, 27-latek wciąż był pierwszym wyborem trenerów: najpierw Dariusza Marca, a obecnie Ryszarda Tarasiewicza.

W rundzie jesiennej (w 18 meczach ligowych) zgromadził o jedną asystę więcej niż w całym ubiegłym sezonie. Łącznie w barwach Arki zanotował 52 mecze i siedem asyst. Kasperkiewicz wraca więc do Ekstraklasy, w której dotychczas zagrał pięć spotkań (wszystkie w Rakowie).

Dziękujemy za wszystkie mecze z herbem Arki na piersi i trzymamy kciuki za rozwój piłkarskiej kariery w nowym klubie.