Podopieczni trenera Roberta Wilczyńskiego pokonali na wyjeździe lidera CLJ U18. Już w 5 min. po szybkim ataku Lipkowski uderzył na bramkę z 25 metrów. Piłka otarła się jeszcze o plecy Łyszkiewicza-Dusteta i wylądowała w siatce. To jemu ostatecznie zaliczono to trafienie. Polonia grała bardzo wysoko, co stwarzało naszej drużynie okazję do szybkich ataków. Szansę miał m.in. Zieliński, którego strzał obronił bramkarz. W 33 min. po jednej z akcji lewą stroną piłka trafiła na 6 metr, gdzie jeden z zawodników Polonii nie dał szans bramkarzowi i doprowadził do wyrównania. Remisem rywale cieszyli się bardzo krótko. Zaledwie 6 minut później Arka wznowiła grę od autu, dobrze zastawił się Łyszkiewicz-Dustet, a Kroczyński skutecznie zakończył akcję pięknym uderzeniem w "długi róg". W 65 min. żółto-niebiescy mieli rzut karny po faulu na Łyszkiewiczu-Dustecie, ale nie udało się go zamienić na bramkę. Polonia też miała kilka dogodnych sytuacji, jednak gdyńska obrona w drugiej połowie nie dała się zaskoczyć. Jeszcze w 90 min. Kroczyński znalazł się w sytuacji "1 na 1" z ostatnim obrońcą i został zatrzymany faulem. Zawodnik gospodarzy otrzymał tylko żółtą kartkę, choć "Kroczek" w tym momencie miał przed sobą tylko bramkarza.

 

 

 

W przyszłym tygodniu Arkowcy zakończą rundę jesienną meczem u siebie z Zagłębiem Lubin.

 

 

 

 

Zawodnicy Arki II pokazali charakter i mimo niekorzystnego wyniku do przerwy, wywalczyli remis w wyjazdowym starciu z Bytovią. Sobotni mecz miał dwa oblicza. Gospodarze w pierwszej połowie wykorzystali okazje wypracowane po stałych fragmentach gry.  W 13 min. pierwszą bramkę zdobył strzałem głową Szmidke, a w kolejnych minutach prowadzenie Bytovii podwyższyli Rzepiński i Kaydrovych. Podopieczni trenera Cieślika postawili wszystko na jedną kartę i w drugiej połowie odpowiedzieli strzelając także trzy gole. Padły one w odstępie zaledwie 11 minut. W 72 min. straty zmniejszył Soboczyński po ładnej akcji i dośrodkowaniu Zamarripy. Niecałe 10 minut później bramkę kontaktową zdobył Przyborowski skutecznie wykonując rzut karny podyktowany za faul na Soboczyńskim. W 83 min. postawa żółto-niebieskich zaowocowała trzecią bramką. Jej autorem był Mirończuk, który wykorzystał dogranie Ryka z rzutu wolnego. To trafienie zapewniło naszej drużynie cenny 1 pkt. Cały zespół zasłużyła na pochwały za ambitną grę w drugiej połowie, a szczególnie bramkarz Maciek Pawłowski, który obronił kilka sytuacji stworzonych przez przeciwnika..

 

W przyszłą niedzielę Arka II zakończy ligowe występy w tym roku meczem na własnym boisku z drużyną GKS-u Kowale.