Najpierw odbyły się testy szybkościowe.

Po wstępnej rozgrzewce trenerzy zarządzili bieg na różnych dystansach. 

Każdy z zawodników po kilka razy zaliczył sprint na dystansach od 5 do 30 metrów. 

Następny był beep test, określający wytrzymałość tlenową.

Polegał on na biegu ciągłym do punktów wyznaczonych w określonej odległości. Tempo dostosowane było do sygnału dźwiękowego. Test składał się z kilkunastu poziomów. Z każdym kolejnym sygnał wymuszał zwiększenie prędkość biegu.

Trwał aż do momentu, gdy zawodnik nie mógł już pokonać danego odcinka w wyznaczonym czasie. Zawodników do wysiłku zachęcał sztab z trenerem Dariuszem Marcem na czele.

Całość  testów nadzorował nowy trener przygotowania motorycznego Dawid Musiał.

tr