W środę na Stadionie Miejskim odbędzie się mecz 1/16 Pucharu Polski, w którym Arka zmierzy się z Koroną Kielce. Obie ekipy miały dłuższą przerwę z powodu odwołanych spotkań. Kielczanie zagrali ostatnie spotkanie w lidze 11 października. Wówczas przegrali u siebie 0:2 z Odrą Opole. Arka z kolei zagrała 20 października w Łęcznej z Górnikiem, gdzie przegrała także 0:2.

Na odrobienie ligowych zaległości poczekamy, a teraz przed obiema ekipami potyczka pucharowa.

W I rundzie Pucharu Polski Korona Kielce awansowała dzięki walkowerowi. Kielczanie mierzyli się na wyjeździe z KKS 1925 Kalisz. Na boisku lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali 2:0, jednak po meczu wynik został zweryfikowany na korzyść Korony Kielce. Arka w poprzedniej rundzie wygrała w Polkowicach z Górnikiem 5:0.

Teraz czekamy na przełamanie naszego zespołu i wygraną, która osłodzi kibicom ostatnie niepowodzenia w lidze.

Nasz zespół solidnie pracował ostatnie 2 tygodnie i trener Ireneusz Mamrot wierzy w to, że przyniesie to pozytywne skutki już w środę. Mówił o tym podczas wtorkowej konferencji.

Nie ma mowy o lekceważeniu rozgrywek pucharowych i zespół zagra także dla kibiców, którzy będą mogli zobaczyć ten mecz tylko w telewizji:

Od kilku lat Puchar Polski jest bardzo prestiżowo traktowany przez kluby. Jest główne trofeum, ale także jest aspekt finansowy. Opłaca się grać w każdej kolejnej rundzie, bo są to także profity dla klubu.  Kolejna ważna rzecz, to kibice, którzy chcą, żeby drużyna jak najdalej zaszła.

Trener rywali Maciej Bartoszek uważa, że dyspozycja jego zespołu jest zagadką (kilku zawodników przeszło zakażenie), podobnie myśli o Arce cytowany przez oficjalną stronę Korony:

Wirus niestety pozostawił pewne ślady w organizmach naszych piłkarzy i dlatego ich dyspozycja w meczu z Arką jest sporą niewiadomą. Mam duży ból głowy, jeśli chodzi o ustalenie składu na to spotkanie.

Arka to solidna drużyna. Gdynianie zaliczyli dobry początek w lidze, ale ostatnio złapali zadyszkę. Dla mnie jednak najważniejszy jest mój zespół. Dużo meczów w naszej lidze jest ostatnio przekładanych, dlatego dyspozycja Arki to dla nas spora zagadka.

W lidze z Koroną mierzyliśmy się już 20-krotnie. Środowy mecz będzie już drugą rywalizacją obu zespołów w Pucharze Polski – w dwóch wcześniejszych starciach (po 3 meczach) awans uzyskiwali żółto-niebiescy.

Liczymy na dobrą dyspozycję Arkowców i awans do kolejnej rundy. 

tr

Zostań Sponsorem Meczu Arki Gdynia!