Konferencja prasowa przed meczem z Górnikiem Zabrze zawierała dwa moduły. Pierwsza część  dotyczyła zmiany na stanowisku prezesa zarządu oraz planowanych ruchów kadrowych. Po niej przyszedł czas na część dotyczącą piątkowego meczu z Górnikiem Zabrze.

Trener Jacek Zieliński:

Plan jest taki, aby wygrać to spotkanie o tym myślimy i marzymy. Wiadomo, że to co się działo przez ostatni czas, zapowiedzi zmian, też nie pozostawało bez echa w szatni. Wielu zawodników to osoby związane z Arką, często od wielu lat, więc każdy o tym myślał. Teraz już znamy szczegóły, wiemy co i jak i to jest najważniejsze. My się skupiamy na aspektach sportowych, czyli spotkaniu z Górnikiem.

Oczywiście cieszę się, że dołączył do nas Marko. Bo tak szczerze powiedziawszy, ja cały czas wierzyłem, że z nami zostanie. Niestety wtedy nie mieliśmy takiej możliwości, dziś cieszę się, że do nas dołączył. Jest to olbrzymia jakość dodana do drużyny, szkoda, że to jest w końcówce okienka transferowego. Robi się nerwówka, ale postaramy się temu zaradzić. Najważniejszy jest piątkowy mecz, wszystkie ręce na pokład. Musimy ten mecz po prostu wygrać. Czekamy na to zwycięstwo jak na tlen. Myślę, że jesteśmy wstanie to zrobić.

Zapytano trenera o aktualną dyspozycję sportową Marko Vejinovicia.

Marko z tą drużyną grał nie tak dawno. Jest przygotowany do sezonu, bo cały czas był w normalnym treningu. Nie zawsze był w kadrze, ale cały czas był pod grą. O jego przygotowanie i umiejętności nie muszę się martwić. 

Kolejne pytanie dotyczyło dalszych ruchów kadrowych. Czy trener nie widzi potrzeby wzmocnienia skrzydeł oraz ataku i jak ocenia dotychczasowe występy Fabiana Serrarensa?

Na konferencji prasowej nie będę oceniał zawodników. My wiemy jakie mamy bolączki, zdajemy sobie z tego sprawę. Chcielibyśmy wzmocnić formacje ofensywne i nad tym pracujemy.

Ja z zawodnikami się umówiłem, że oceny będę im wystawiał w szatni, a nie przez prasę. Muszę jednak stanąć za moim zawodnikiem, bo Fabian przyszedł do nas na dzień przed meczem z Jagiellonią.

Oczywiście chcielibyśmy, aby zdobywał bramki seryjnie. Żeby dawał nam dużo w każdym meczu. Ja go nie skreślam, bo często życie pokazuje, że wystarczy jedna bramka, a później idzie to seryjnie.

Jemu potrzeba trochę cierpliwości, trafił na trudny okres w Arce, bo nasza gra ofensywna jest inna niż w końcówce poprzedniego sezonu. Nie ma takiego Luki na boku czy Michała Janoty, który potrafił zagrać kombinacyjnie. Był Marko, który mimo pozycji na której grał, zdobył 5 bramek i asystował. Na pewno naszym napastnikom się inaczej grało, teraz to się zmieni.

Zdajemy sobie sprawę, że mamy problem na bokach. Na jednej stronie pomocy mamy wychowanków, poza Kamilem Antonikiem, na których stawiamy. Oni też muszą dostać element cierpliwości, bo jak się okazuje nie jest tak łatwo grać w Ekstraklasie. Wiemy, że na skrzydłach musimy wiele poprawić. Dlatego będziemy chcieli w najbliższych dniach coś konkretnego tam dołożyć.

Następne pytanie dotyczyło możliwości gry Marko Vejinovicia już w najbliższym meczu.

Mamy jeszcze dziś trening i jutro. Usiądziemy z Marko i sobie porozmawiamy. Ja wierzę, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby zagrał. Też nie jestem w stanie powiedzieć jak sprawy formalne się potoczą, czyli potwierdzenie transferu, jego certyfikat itd. Jeżeli chodzi o kwestie sportowe to jestem spokojny.

Pod koniec konferencji wywołany do wypowiedzi został Adam Danch, który spędził w Górniku kilka sezonów, a w piątek prawdopodobnie wystąpi przeciwko byłemu klubowi.

Spotkanie piątkowe jest dla nas bardzo istotne, my ten mecz musimy wygrać, żeby Górnik nam nie odjechał. Chcemy zbliżyć się do Górnika i Rakowa. Zdajemy sobie sprawę, że później mamy dwa trudne mecze na wyjeździe. Nieważne w jakim stylu, ten mecz "trzeba przepchać". Walczyć, wygryźć, ale ten mecz trzeba wygrać. Jesteśmy krytykowani z każdej strony, bo słabo gramy. Ale w piątek jest mecz i trzeba zrobić wszystko, aby go wygrać.

Pytanie do Adama dotyczyło także oceny postawy obrony, która niewiele się zmieniła w porównaniu do poprzedniego sezonu.  Gdzie widzi przyczynę utraty sporej ilości bramek jako jeden z najbardziej doświadczonych piłkarzy Arki i ligi?

Zgadza się, jeżeli chcemy poprawić naszą grę w formacji to musimy poprawić całą grę defensywną zespołu. Podobnie jeżeli chodzi o ofensywę. Musimy poprawić tą współpracę. Tu już nie ma co gadać, trzeba pokazać się z lepszej strony w piątek.

notował: Sebastian Jędrzejewski

 SPONSOR MECZU Z GÓRNIKIEM ZABRZE!

 BILETY NA MECZ Z GÓRNIKIEM ZABRZE