Arka Gdynia S.A. Oficjalny Serwis Internetowy - Trenerzy po meczu Cracovia

Aktualności

24.08.2019

Trenerzy po meczu Cracovia - Arka Gdynia

Trenerzy Jacek Zieliński i Michał Probierz krótko podsumowali spotkanie Cracovii z Arką w 6. kolejce PKO Ekstraklasy. Zapraszamy na zapis konferencji prasowej.

Jacek Zieliński (Arka Gdynia):

- Zawsze z sentymentem przyjeżdżam na stadion Cracovii, ale tym razem był to powrót nieudany. Przegraliśmy zasłużenie z drużyną lepszą od nas. Nie udźwignęliśmy tego meczu przyjaźni i to było widać długimi fragmentami na boisku. Kolejny wyjazd, kolejny mecz bez punktów i nasza sytuacja w tabeli robi się ciężka.

Mamy określony materiał ludzki i z nim pracujemy. Też bym chciał grać o wyższe cele, ale trzeba zdać sobie sprawę, że będziemy walczyć o utrzymanie. Wielu zawodników dołączyło do nas dopiero pod koniec okresu przygotowawczego albo jak Fabian Serrarens tuż przed pierwszym meczem. Z kolei "Budzik" przyszedł już w trakcie sezonu. To wszystko trzeba teraz ułożyć, chociaż nie mamy na bardzo czasu. Próbujemy to jakoś zrobić, na razie idzie nam mizernie, ale ja wierzę w tych chłopaków. Wiem, że wielu już nas "odstrzeliło", ale broni nie składamy i niejednego jeszcze zaskoczymy.

Michał Probierz (Cracovia):

- Na początku chciałem podziękować Damianowi Dąbrowskimu za dwa lata współpracy. To bardzo sumienny piłkarz, borykający się urazami, więc tym bardziej chwała mu, że wracał do gry. Teraz przed nim nowe wyzwania. Życzymy mu powodzenia w nowym klubie.

Takie spotkania są najtrudniejsze, bo przed meczem wszyscy dopisywali nam 3 punkty i zastanawiali się tylko, ile wygramy. Graliśmy bez Janusza Gola i potrafiliśmy zwyciężyć. Było bardzo parno, dlatego tempo spotkania może nie było zbyt wysokie. W pewnym momencie utrzymaliśmy się dłużej przy piłce i stworzyliśmy ładną akcję bramkową. Dla nas plusem jest to, że Lopes zdobył kolejną bramkę, a Pelle zaliczył piękną asystę i także strzelił gola. Nowi zawodnicy dają nam wartość i w kolejnym meczu zdobywają bramki. Szkoda tej straconej bramki, bo chcieliśmy wygrać "do zera". Musimy pracować nad tym, by w grze defensywnej być odpowiedzialnym do końca. Przed przerwą na kadrę czeka nas jeszcze mecz z Lechem i będziemy chcieli się w przyszłą niedzielę pokazać się z dobrej strony.