Przed inauguracją rozgrywek w nowym sezonie odbyło się dzisiaj spotkanie medialne z dziennikarzami. W pierwszej części w sali konferencyjnej na Stadionie Miejskim obecni byli Prezes Zarządu Wojciech Pertkiewicz, trener Zbigniew Smółka oraz Damian Zbozień.

Na początku prezes Wojciech Pertkiewicz poinformował o celach drużyny na nowy sezon:

15 sezon w Ekstraklasie, nowe wyzwania, nowi zawodnicy, nowy trener – ta sama Arka.

Arka, która ma być drużyną skuteczniejszą . Na tez sezon cel minimalny, to oczywiście utrzymanie. Dzisiaj miałem spotkanie z trenerami  i drużyną. Nie jesteśmy minimalistami. Zróbmy krok do przodu. Co roku chcemy być nieco lepsi w każdym wymiarze. Nie tylko sportowym, ale i organizacyjnym. Oczekujemy miejsca wyższego niż w ub. sezonie, a oczekiwaniem plus jest pierwsza ósemka.

Jest wiele niewiadomych, a pierwsze mecze dadzą odpowiedź na wiele pytań. Zrobiliśmy wiele, a reszta w rękach trenera i drużyny, aby to zrealizować dla wszystkich gdynian, dla wszystkich kibiców i dla całego regionu.

Drużyna jest w przebudowie. Trener Zbigniew Smółka tez narysował jak ta drużyna w jego filozofii powinna funkcjonować i działać.

Prezes poinformował także o zmianach w pionie sportowym, po odejściu Edwarda Klejndinsta.

Dzisiaj podjęliśmy decyzje. Zajęło to trochę czasu i przemyśleń. Wcześniej właściciel Klubu Pan Dominik Midak współpracował z Piotrem Włodarczykiem. Formalnie od dzisiaj jest on osobą obejmującą funkcję doradcy ds. sportowych.  Będzie osobą odpowiedzialną za funkcjonowanie polityki transferowej i współpracę z trenerem, jeśli chodzi o funkcjonowanie pierwszej drużyny i personalia.

Jeśli chodzi o osobę operacyjną w klubie, bo zakres funkcji dyrektora sportowego wychodzi poza zakres pierwszej drużyny, to tu jest potrzebna osoba, która będzie umiała wiele zadań połączyć. Będzie tą osobą Antek Łukasiewicz. Tego zadania się podjął, zna część zawodników w szatni, z trenerem mam nadzieję szybko znajdzie wspólny język. Od dziś jest w strukturach klubu. Będzie kierownikiem wykonawczym pionu sportowego.

Była to pierwsza oficjalna konferencja trenera Zbigniew Smółki z dziennikarzami w Gdyni:

Wiele zawdzięczam drużynie, która tu była, przede wszystkim trenerowi Leszkowi Ojrzyńskiemu, że mogę debiutować w Arce od bardzo ważnego meczu. Jest wielu ludzi, którzy go lekceważą, ale wiem, że do tego meczu oba zespoły podejdą z pełnym zaangażowaniem i chęcią zdobycia tytułu. My jadąc do Warszawy też o tym myślimy i mimo, że mamy nowy zespół, to widzę po dzisiejszych zajęciach duże zaangażowanie, dużą wolę walki i chęć grania meczu o coś.

Trener poinformował, że kapitanem po głosowaniu drużyny został Adam Marciniak. Wice-kapitanem został Damian Zbozień.

Dziennikarze zapytali trenera o wyzwanie jakim jest praca w Ekstraklasie.

Fajne wyzwanie, ale mnie uskrzydla możliwość zadebiutowania w Superpucharze, jako ważnym trofeum do zdobycia.  Wywiera na mnie wrażenie gra o tytuł i to, że mamy szansę go zdobyć.

Odnośnie zmian w składzie trener powiedział:

Pewien etap chcę zamknąć. Przede wszystkim chciałbym mieć szczęście, aby trafiać na optymalną dyspozycję zespołu.  Chcę być trenerem sprawiedliwym, mają grać zawsze najlepsi.

Czy będą jeszcze transfery?

Ma uznaliśmy z prezesem, że sytuacja kadrowa w naszej drużynie jest na dzisiaj spokojna i wystarczająca. Ja jestem zadowolony, jeżeli chodzi o piłkarzy, którzy do nas dotarli. Każdy trener chce większą rywalizację na danej pozycji. Nie można powiedzieć, że coś zamykamy, bo różne rzeczy się mogą wydarzyć. Na pierwsze kolejki mamy gotowy zespół, a co pokaże czas, to zobaczymy.

Jeśli chodzi o młodych zawodników: 

Uważam, że zawodnik powinien przede wszystkim grać. Jest Michał Żebrakowski po kontuzji i jeszcze miesiąc damy mu czas. Z kolei po rozmowie z Oskarem Repką podjęliśmy decyzję, że będzie wypożyczony.  Kilku młodych: Sławek, Młyński i Łoś będzie z nami trenowało i grało w silnej lidze CLJ. Będziemy się im przyglądać.

Ci którzy przyszli z 1 ligi muszą się przestawić na szybsze granie, agresywniejsze i tego od nich oczekuję.  Rozmawiam o tym z zawodnikami w szatni. Niektórzy nie byli na to gotowi wczoraj, ale dzisiaj jest już lepiej i cały czas będziemy szli do przodu. 

Zawodnicy, którzy tu byli także dostrzegają zmiany, cieszy ich ta gra, dostrzegają zmianę koncepcji gry. Gramy kreatywniej, gramy technicznie. Z tego jestem zadowolony. Ci piłkarze umieją grać w piłkę i mam nadzieje, że będziemy powoli pokazywać to na boisku.

Zapytano o przyszłość Marcusa da Silvy:

Marcus powinien wrócić do treningów za ok 2 tygodnie. Ja go widzę w zespole, kilku innych doświadczonych zawodników odeszło. Cały czas z nim rozmawiamy i ja życzę mu przede wszystkim zdrowia.

Damian Zbozień pamięta ostatnie triumfy Arki i ma ochotę na kolejny:

Każdy tytuł to jest coś wspaniałego dla zawodnika. Po to się gra i trenuje, żeby zdobywać trofea. Ludzie czasami bagatelizują Superpuchar i mówią, że jest to puchar pocieszenia, ale na boisku tego nie ma, bo każdy chce wygrywać. Dla nas to jest okazja pokazania się szerszej publiczności.

Jeśli zdobywa się trofea to jest to esencja tego, co robimy. Ja wychodzę na treningi po to, żeby stawać się lepszym i żeby wygrywać. Wiadomo, że chciałoby się zdobywać mistrzostwo Polski, ale nie jest to łatwe, a teraz stoimy przed szansą obrony tytułu co nie jest łatwą rzeczą w Polsce.

Handicap to mają Lech czy Legia, a my w poprzednim sezonie ponownie utarliśmy nosa tym największym i teraz to my gramy w Superpucharze i chcemy go wygrać. Nie ma co się oszukiwać – początek sezonu, nowa drużyna i dużo niewiadomych, ale damy z siebie wszystko. My w swoją pracę wierzymy i pojedziemy pełni nadziei, entuzjazmu i tak jak mówię – po zwycięstwo.

Na pewno doświadczenia sprzed roku dodają pewności siebie, ale chciałbym podkreślić, że do Superpucharu rok temu już przystępowaliśmy z dużą wiarą w siebie. Wygrany finał Pucharu Polski otworzył nam głowy, pokazał, że niemożliwe nie istnieje w sporcie i wiadomo jak ten finał zwycięski przebiegał.

Lech był lepszym zespołem, potrafiliśmy przetrwać trudne momenty i zwyciężyć. Od tamtego momentu w naszych głowach urodziło się coś takiego, otworzyła się taka szufladka, że można zawsze z każdym wygrywać. Ostatni finał to pokazał, że nie wychodziliśmy przestraszeni jak chłopcy do bicia, tylko naprawdę wierzyliśmy, że ten sukces możemy osiągnąć.

Myślę, że teraz mimo wielu zmian ten entuzjazm nadal będzie i ci zawodnicy, którzy wystąpią pierwszy raz będą mieli okazję zdobyć jakieś trofeum. Dla nas, dla zawodników, którzy zwyciężyli rok temu jest to ogromna mobilizacja, bo wiemy z czym to się je, wiemy jak ten sukces smakuje. Chcielibyśmy to jeszcze raz przeżyć, bo to nakręca na dalszą część sezonu i do dalszej pracy, pokazuje, że ta praca przynosi efekty. Tak jak mówiłem, esencją sportu jest to, żeby mierzyć się z najlepszymi. Wiemy, że ciężkie zadanie jest przed nami, ale jedziemy na mecz z wiarą.  

W drugiej części w formie briefingu do dyspozycji dziennikarzy byli Goran Cvijanović, Luka Marić i Christian Maghoma.

ARKA DALEJ Z SERIO!

Przed konferencją media, tak jak w ub. rundzie zostały zaproszone na poczęstunek przygotowany przez restaurację "Serio", z którą została podpisana umowa o współpracy w nadchodzącym sezonie 2018/19.

ArkaRazem!

tryb, m.zarzycki

SPRZEDAŻ KARNETÓW!!!

Pamiętaj, że jeśli nie zakładałeś dotychczas profilu kibica to karnet kupisz w punkcie sprzedaży. Jeśli masz już zweryfikowany profil możesz zakupić karnet przez Internet.